Barcelona pracuje nad pozyskaniem N’Golo Kanté za darmo w letnim okienku. Francuz od tygodni jest w kontakcie z katalońskim klubem, a strony dogadały się już ws. podstawy jego kontraktu. Wszystko zależy jednak od przebiegu leczenie jego kontuzji ścięgna podkolanowego. Barcelona uważa, że może to być dobra okazja rynkowa, a gracz może być bardzo potrzebny w nowym projekcie.
Kanté kontaktował się z Barçą latem, ale jego pozycja nie była wtedy priorytetem Katalończyków. Francuz chce opuścić Premier League i nie zaakceptuje oferty przedłużenia umowy z Chelsea, więc latem będzie wolnym zawodnikiem. Dla Barcelony jasne jest, że to piłkarz z najwyższej półki, który może wnieść do drużyny fizyczność i doświadczenie. Wszystko naturalnie idzie naprzód, a w styczniu strony mogą osiągnąć porozumienie, jeśli zawodnik będzie zdrowy.
Największym problemem jest właśnie kontuzja Francuza. Pod koniec października przeszedł on operację, przez co nie udał się na Mundial. Barcelona chce go pozyskać, ale tylko jeśli nie będzie miała żadnych wątpliwości co do jego stanu zdrowia.
Xavi jest za pozyskaniem Kanté ze względu na jego siłę fizyczną i doświadczenie w środku pola. Jego profil od początku podobał się Barcelonie, która wie, że chociaż przybyłby za darmo, jego wynagrodzenie musiałoby być dostosowane do sytuacji finansowej klubu. Kanté ma w Chelsea wysoką pensję, a w Barcelonie jego wynagrodzenie stałe byłoby niskie, ale w umowie zapisano by też zmienne uzależnione od jego występów i pucharów.
Barcelona obserwuje też kolegę z zespołu Kanté, Jorginho, którego kontrakt także wygasa w czerwcu, a także Gündogana z Manchesteru City. W przypadku Niemca sprawa jest bardziej skomplikowana, ponieważ może on postanowić zostać w City z powodu przedłużenia umowy Guardioli lub wrócić do Bundesligi. Pozyskanie Kanté jest na bardziej zaawansowanym etapie i w styczniu strony mogą osiągnąć wstępne porozumienie w oczekiwaniu na wyniki testów gracza.