Al-Nassr staje się jednym z większych graczy na rynku transferowym. Transfer Cristiano Ronaldo nie będzie jedynym przeprowadzonym przez Saudyjczyków, którzy uważnie obserwują zawodników z wygasającymi kontraktami. Jednym z nich jest Kanté, który nie przedłużył umowy z Chelsea. Francuz rozmawia z kilkoma klubami, m.in. z Barceloną. Al-Nassr jest w stanie zaoferować mu wysoki kontrakt. Zawodnik rozważyłby ofertę, ale Duma Katalonii ze spokojem podchodzi do sytuacji.
Kanté jest jednym z piłkarzy, którzy znajdują się na liście priorytetów Barcelony w nowym projekcie sportowym. W klubie panuje zgoda co do jego pozyskania. Francuz cały czas prowadzi rozmowy z Chelsea, ale wydaje się już jasne, że chce odejść z Premier League. Jego priorytetem ma być Barça.
Wszystko szło w dobrą stronę, ale operacja nie była jeszcze zamknięta. Barcelonie nie chciała się spieszyć, ponieważ woli najpierw wiedzieć, czy ze zdrowiem zawodnika już wszystko w porządku. Z powodu kontuzji Kanté w tym sezonie zagrał w zaledwie dwóch meczach Premier League i nie udał się na Mundial. Ma wrócić do gry w styczniu, ale nie wyklucza się też, że jednak będzie gotowy w lutym, co skomplikuje kwestię osiągnięcia porozumienia. Nic nie zostanie podpisane, póki Barcelona nie będzie miała pewności, że gracz jest już zdrowy. W ostatnich tygodniach Al-Nassr kusiło Francuza, który z żadnym klubem nie osiągnął jeszcze wstępnego porozumienia.
Kanté chciał szybko wyjaśnić swoją przyszłość, ale oferta Saudyjczyków może pokrzyżować mu plany. Celem pomocnika cały czas jest jednak rywalizacja na najwyższym poziomie w Europie, jeśli osiągnie dobre pod względem finansowym porozumienie z jedną z ekip z najwyższej półki. Dla Barcelony byłby to świetny interes, gdyby udało jej się pozyskać za darmo uznanego piłkarza, przed którym jeszcze dobre kilka lat gry.