Wygrana po opóźnieniach
FC Barcelona wygrała na wyjeździe z CF Intercity 3-4 w 1/16 finału Pucharu Króla i awansowała do kolejnej rundy rozgrywek.
Xavi dotrzymał słowa i dokonał zmian w składzie. W wyjściowej jedenastce znaleźli się Iñaki Peña, Alba, Koundé, Araujo, Bellerín, Pablo Torre, Busquets, Kessié, Memphis, Ferran Torres oraz Dembélé. Barcelona wyszła na prowadzenie już w czwartej minucie. Po rzucie rożnym w wykonaniu Pablo Torre piłkę do siatki głową wbił Araujo. Intercity miało świetną okazję na bramkę. De La Fuente popędził w pole karne, minął Peñę i oddał strzał, jednak piłce do bramki nie pozwolił wpaść Araujo. W kolejnych minutach szansę miał m.in. Dembélé po dośrodkowaniu Memphis, ale ostatecznie nie zdołał on oddać strzału. Dobrą okazję miał też Holender po rzucie wolnym tuż sprzed pola karnego. Uderzył po ziemi, jeden z graczy gospodarzy wybił piłkę i… odbiła się ona od poprzeczki.
Na drugą połowę Barcelona wyszła takim samym składem. Po niecałym kwadransie gospodarze doprowadzili do remisu. Obrona nie popisała się przy rzucie rożnym, co wykorzystał Soldevila i wpakował piłkę do siatki. Po chwili na boisku zameldowali się Raphinha, Eric i Gavi za Ferrana, Araujo i Pablo Torre. W 66. minucie Barcelona ponownie wyszła naprowadzenie. Ze środka boiska Gavi posłał piłkę do Dembélé. Francuz popędził na bramkę i przerzucił piłkę nad bramkarzem. Kilka minut później Intercity ponownie doprowadziło do remisu. Po dośrodkowaniu w pole karne drugiego gola głową zdobył Soldevila. Po bramce Memphisa zastąpił Ansu Fati, a niedługo potem Barcelona zdobyła trzecią bramkę. Do dośrodkowania Alby nie zdążył dobiec Kessié, ale na szczęście nogę dołożył Raphinha. Na ostatnie minuty Xavi wpuścił Marcosa Alonso za Bellerína. W dwóch szybkich akcjach popisać się mogli bramkarze. Najpierw Iñaki Peña po tym, jak gospodarze rozmontowali obronę Barçy, a później Campos, który obronił strzał Raphinhii po świetnym podaniu Ansu. W 86. minucie piłkę w środku pola stracił Alonso, gospodarze ruszyli do ataku i do wyrównania po raz kolejny doprowadził Soldevila. Wynik nie uległ zmianie, więc czekała nas dogrywka.
Mogła się ona świetnie rozpocząć dla Barcelony. Uderzenie Ansu obronił bramkarz, ale do toczącej się wolno piłki nie zdołał dobiec żaden z graczy Barcelony, aby wbić ją do siatki. W końcu tuż przed końcem pierwszej połowy Barça po raz czwarty wyszła na prowadzenie. Raphinha dośrodkowywał, a piłkę do siatki wbił niepilnowany Fati. Balde wszedł jeszcze za Dembélé. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie i to Duma Katalonii awansowała do 1/8 finału Pucharu Króla.
Wygrana po dogrywce i stracone trzy bramki z drużyną, która aktualnie zajmuje 16. miejsce w Primera RFEF, nie napawa optymizmem. Pocieszyć może to, że Barça często w pierwszych rundach Pucharu Króla gra kiepsko, więc miejmy nadzieję, że w najbliższych meczach drużyna będzie prezentować się lepiej. Następne starcie Barcelona rozegra w niedzielę o 21. Na wyjeździe zmierzy się z Atlético Madryt.
CF Intercity – FC Barcelona 3-4
4’ – 0-1 – Ronald Araujo
59’ – 1-1 – Oriol Soldevila
66’ – 1-2 – Ousmane Dembélé
74’ – 2-2 – Oriol Soldevila
77’ – 2-3 – Raphinha
86’ – 3-3 – Oriol Soldevila
103’ – 3-4 – Ansu Fati