Po wymęczonym zwycięstwie z Intercity w Pucharze Króla Joan Laporta pojawił się w programie Què T’hi Jugues w Cadena SER. Poniżej przedstawiamy najciekawsze fragmenty wywiadu.
Zwycięstwo z Intercity:
Mało spałem. Wróciliśmy z Alicante o trzeciej nad ranem. Jestem zadowolony, bo Barça przeszła dalej. Postawa zawodników była pozytywna, a mecz był ciekawy. Nie jestem zawiedziony grą, wręcz przeciwnie. Miały miejsce momenty cierpienia, ale byłem przekonany, że wygramy.
Numer pierwszej drużyny dla Gaviego:
Będziemy musieli poczekać do czerwca, aby wyjaśnić tę sprawę, to samo dotyczy Araujo czy Balde.
Celem La Liga:
Chcemy jak najwięcej pucharów, ale pragniemy La Ligi. Z Xavim rozmawiamy o wszystkim. Skupiamy się na wygraniu La Ligi, to główny cel. Mamy drużynę, aby go osiągnąć.
Zimowe okienko transferowe:
Nie będzie żadnych ruchów, chyba że pojawi się niespodziewana okazja. Latem wykonaliśmy już potrzebną pracę, trener jest zadowolony. Mamy kadrę z szansą na wygranie pucharów w tym sezonie. PSG interesuje się Dembélé? Nie jest na sprzedaż. W odpowiednim momencie zajmiemy się przedłużeniem z nim umowy, to jeden z najważniejszych graczy zespołu.
Jak można obniżyć wydatki na pensje:
Niektórzy zawodnicy nie zostaną w klubie, to pomaga. Gracze, którzy przychodzą, muszą trzymać się limitów. To pozwala klubowi na stabilizację. Nic nie zrobimy z umowami zawartymi z poprzednim zarządem. Szanujemy je. Ter Stegen i de Jong? Z obu jesteśmy bardzo zadowoleni. Żaden z nich nie jest na sprzedaż. Frenkiem interesuje się kilka klubów, ale nie jest na sprzedaż.
Busquets:
To nasz kapitan i jesteśmy nim zachwyceni na każdym polu. W meczu z Betisem rozegra 700. mecz, powiedział mi o tym rano. Ma propozycje ze Stanów Zjednoczonych i wiem, że je rozważa, ale z założenia zostanie z nami do końca sezonu. Porozmawiamy latem, ale uważam, że wciąż może grać.
Rzeczywistość finansowa Barcelony:
W tym momencie, aby móc pozyskiwać graczy przy regule 1:1, musielibyśmy uzyskać dochód w wysokości 26 mln euro. To kwota, która została nam przypisana jako strata po odpadnięciu z Ligi Mistrzów. Jeśli np. dotrzemy do finału Ligi Europy, otrzymamy 21 mln. Jeśli dodamy np. mecze towarzyskie, uzyskamy tę kwotę. Odzyskaliśmy prestiż, znaleźli się inwestorzy, sponsorzy i kluby zainteresowane organizacją meczów Barçy. W czerwcu możemy mieć możliwość pozyskiwania zawodników według reguły 1:1.
Poziom sędziów w Hiszpanii:
Robią, co mogą. Musimy im pomagać.
Zainteresowanie Bernardo Silvą i Haalandem:
Nie zapłacimy 80 mln za Bernardo Silvę. To na pewno. Haaland? Zobaczymy, jak mu pójdzie w City, my na ten moment mamy Lewandowskiego, który świetnie sobie radzi.
Leo Messi:
Musiałem postawić Barçę przed najlepszym zawodnikiem w historii futbolu. W tamtym momencie finansowej ruiny było to najlepsze dla klubu. Teraz jest zawodnikiem PSG i wolę o nim nie mówić. My skupiamy się na Barcelonie. Leo zawsze będzie częścią naszego herbu. Chciałbym, żeby miał inny finał. Jest kilka opcji, ale popełniłbym błąd, gdybym o nich powiedział. Mamy relację.
Mundial w Katarze:
Po wygranej Argentyny cieszyłem się z powodu Messiego. Jeśli wygrałaby Francja, cieszyłbym się z powodu Dembélé i Koundé. Leo zasłużył na Mistrzostwo Świata.
Piqué:
Jeśli chce, będzie prezydentem Barçy. Nasza relacja jest wyśmienita.
Przedłużenie umowy z Balde:
Idzie dobrze. Relacja z jego reprezentantem, Jorge Mendesem, jest dobra. Chce zostać w Barcelonie, wszystko jest na miejscu.
Rúben Neves jako możliwy następca Busquetsa:
Neves to wielki zawodnik, ale to część prywatnych rozmów. Busquets nie będzie wieczny, prowadzone są wewnętrzne rozmowy, aby znaleźć jego następcę. Frenkie de Jong może grać na tej pozycji, ale jeden zawodnik nie wystarczy. Xavi podejmie decyzję.
Model własnościowy klubu:
Jestem prezydentem Barçy, aby utrzymać model własnościowy klubu. Socios zawsze muszą być właścicielami. Goldman Sachs ma w szeregach wielkich fanów Barcelony. JP Morgan także. Doskonale zdają sobie sprawę z tego, że model własnościowy jest nie do ruszenia. Bardzo dobrze razem pracujemy, nie stanowią dla nas żadnego zagrożenia. Bardzo dobrze pracują, aby ukończyć Espai Barça w 2023 roku.
Superliga w 2025 roku:
W marcu lub kwietniu będziemy mieli orzeczenie TSUE. Będzie to bardzo ważne orzeczenie i sądzę, że korzystne dla klubów. Superliga będzie otwartymi rozgrywkami. Nie wszedłbym w ten projekt, gdyby rozgrywki nie byłyby otwarte. Chcemy, żeby zarządzanie należało do klubów. Mam nadzieję, że UEFA zajmie jedno z miejsc przy stole zarządzania. Jeśli orzeczenie będzie korzystne, myślę, że Superliga stanie się rzeczywistością w 2025 roku.
Angielskie zespoły poza Superligą:
Zorganizujemy europejskie rozgrywki, które będą rywalizować z Premier League. Myślę, że angielskie drużyny nie wejdą w pierwszym momencie. Chcielibyśmy, aby weszły, ale sądzę, że nie zrobią tego na początku, później wszystko zakończy się fuzją.
Relacja z Tebasem:
Nasza prywatna relacja nigdy nie była zła, ale to prawda, że była napięta. Tebas to skomplikowana osoba. Powinien bardziej się martwić odzyskaniem abonentów piłkarskich w telewizji, zwiększeniem dochodów hiszpańskiej piłki… Mamy w klubie zespół ludzi, którzy zajmują się analizą obowiązujących przepisów La Ligi. Zmodyfikowano statut ligi i uważamy, że nie było to właściwe posunięcie. Jesteśmy obrońcami kontroli finansowej, ale jeśli porównasz Premier League i hiszpańską ligę… to jest na co popatrzeć.
