Raphinha był jednym z bohaterów wczorajszego meczu. Brazylijczyk zdobył bramkę na 0:1.
“Odczucia są dobre i zaczynamy to widzieć w wynikach. Dla naszej pewności siebie, było to ważne zwycięstwo.”
“Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że będzie to trudne spotkanie. Betis to dobry zespół, wiedzieliśmy, że musimy strzelić, by nie cierpieć.”
“Nie sądzę, by sędzia pomagał którejś z drużyn. To było dobrze prowadzone spotkanie i to normalne, że ktoś popełnia błędy.”
Raphinha protestował, gdy sędzia nie podyktował jedenastki.
“To była decyzja sędziego, miał też pomoc od sędziego VAR. Ja wiem tylko, że poczułem kontakt i upadłem.”