Napastnik FC Barcelony Robert Lewandowski udzielił wywiadu dla BeIn Sports, w którym mówił m.in. o Xavim Hernándezie: „Był niesamowitym zawodnikiem, a to, co teraz jest wokół niego jako trenera, utrzymuje to poczucie robienia i przekazywania tego, co właściwe. Wierzysz mu i wiesz, że to właściwa droga. Dlatego też wspierasz go i podążasz za nim, idziesz tą samą drogą. Był niesamowitym zawodnikiem, był „6” lub „8”, widział wszystko na boisku, cofał się i szedł do przodu. Jeśli na tamtej pozycji jako zawodnik już widział wszystko, wyobraź sobie, jak jest teraz, kiedy jest trenerem”. „Ma doświadczenie, bo był w innym klubie przez dwa lata, a to ważne, aby zrozumieć różnicę pomiędzy byciem zawodnikiem a trenerem. Między byciem wielkim trenerem i wielkim zawodnikiem jest mała różnica, ale ostatecznie to ona sprawia, czy odniesiesz sukces, czy nie. Myślę, że on rozumie, co trzeba robić, i robi to bardzo dobrze”, ocenił.
Lewandowski został też zapytany o Superpuchar Hiszpanii: „Po tym pierwszym trofeum muszę powiedzieć, że poczułem coś w stylu: „Ok, jestem tutaj, jestem w Barcelonie i jestem zawodnikiem, który już coś wygrał z tym klubem”. Teraz możemy myśleć o przyszłości i o wygraniu kolejnych pucharów, ale po zdobyciu Superpucharu poczułem, że jestem w domu, to było prawdziwe uczucie, że – nie żebyś musiał coś udowadniać – z tą drużyną możesz patrzeć naprzód i zobaczyć, co możemy osiągnąć. To było piękne uczucie, bo w La Lidze musisz poczekać kilka miesięcy, aby zobaczyć, czy możesz być mistrzem. Wygranie Superpucharu było ważne, również dla młodych żeby czuli się bardziej komfortowo i pewnie na przyszłość. Myślę, że drużyna miała takie odczucia po zdobyciu Superpucharu”.