O ile nic się nie zmieni w ostatniej chwili, to Florentino Perez nie znajdzie się w loży na Spotify Camp Nou podczas dzisiejszego Klasyku.
Ma to być odpowiedź prezesa Realu Madryt na decyzję Joana Laporty związaną z odwołaniem tradycyjnego, przedmeczowego obiadu.
Decyzja Florentino Pereza wywołała zaskoczenie w Barcy, choć stosunki między prezesami ochłodziły się na przestrzeni tygodnia z powodu “sprawy Negreiry”. Dwa kluby nadal pozostają sojusznikami w kwestiach Superligi czy konflikcie z Javierem Tebasem.
Florentino Perez podjął decyzję o pozostaniu w Madrycie, ponieważ można spodziewać się wrogiego przyjęcia Realu ze strony kibiców Barcy i uznano, że to ryzyko nie jest potrzebne.