Daichi Kamada jest jednym z pomocników, których obserwuje Barcelona. Według Sky Sports Duma Katalonii i Atlético Madryt przyglądają się sytuacji Japończyka, któremu 30 czerwca kończy się kontrakt z Eintrachtem Frankfurt. To bardzo wszechstronny gracz, który w niemieckim zespole występował zarówno na pozycji pomocnika, jak i napastnika.
Barcelona od kilku miesięcy przeczesuje rynek w poszukiwaniu pomocników, jako że wciąż nie wiadomo, czy Busquets zostanie na kolejny sezon. Działania Xaviego, np. wystawienie w roli defensywnego pomocnika Erica Garcíi, mogą wskazywać na to, że kapitan Barçy odejdzie.
Kamada byłby okazją rynkową, chociaż to bardziej ofensywny pomocnik. W tym sezonie zagrał w 36 meczach, w których zdobył 13 bramek i zanotował pięć asyst. To bardzo dobry wynik jak na gracza środka pola. Nie jest pierwszą czy drugą opcją sztabu, ale trzeba mieć na uwadze trudną sytuację finansową klubu.
Faworytem Xaviego jest zawodnik Realu Sociedad, Zubimendi. Pozyskanie go wydaje się jednak coraz mniej prawdopodobne z powodu wysokiej klauzuli wykupu zawodnika. Jedną z opcji był Rúben Neves, jednak Xavi preferował innych graczy, a sam Portugalczyk jest coraz bliżej Manchesteru United.
Barcelona natomiast jest coraz bardziej przekonana, że Busquets zgodzi się zostać. Mimo że ma 34 lata, wciąż ma pewne miejsce w zespole Xaviego. Trener może mieć kluczowe znaczenie w decyzji zawodnika.
Ponadto Busquetsowi podoba się możliwość powrotu do Barcelony Leo Messiego. Wydawało się, że obaj gracze spotkają się znów w Interze Miami. Amerykanie chcieli ich sprowadzić, ale ta opcja wydaje się teraz bardziej odległa.