Ostatnio w La Lidze jest głośno o Abde. Dobre występy zawodnika na wypożyczeniu w Osasunie wzbudziły zainteresowanie kilku klubów, ale jest jeden, który wybija się ponad resztę.
Wolverhampton oszalało na punkcie Marokańczyka i dało to do zrozumienia zawodnikowi za pomocą Jorge Mendesa. Anglicy szukają skrzydłowego, a Abde najlepiej wpisuje się w preferowany profil.
O zawodnika walczy też inna drużyna: Atlético Madryt. Gracz podoba się Simeone, a dyrekcja sportowa madrytczyków kontaktowała się już z otoczeniem Abde, aby wybadać ewentualny transfer.
Jasne jest, że Barcelona musi sprzedać kilku graczy, aby rozwiązać problemy z finansowym fair-play, a Abde jest jednym z zawodników, którzy wzbudzają największe zainteresowanie. Jego odejście jest jedną z opcji.
W czasie konferencji prasowej przed meczem z Gironą Xavi niczego nie wykluczył, jeśli chodzi o przyszłość gracza. Trener przyznał: „Bardzo dobrze korzysta z wypożyczenia”, ale dodał: „Kiedy wróci, ocenimy, co z nim zrobimy”.
Na ten moment postawa Ade jest taka sama: w przyszłym sezonie chce grać w Barcelonie. I nikt, póki co, nie jest w stanie zmienić jego zdania.