Jorge Mendes jest w Barcelonie i spotkał się wczoraj z rodzicami Ansu Fatiego, Alejandro Balde i Lamine Yamala. Następnie agent po meczu z Osasuną (1-0) zobaczył się z zawodnikami.
Piłkarze przybyli do hotelu Nabu własnymi samochodami, Lamine Yamal jako pasażer Ansu Fatiego. Podziękowali Mendesowi za wizytę i skorzystali z okazji, aby z pierwszej ręki dowiedzieć się, jaka jest ich sytuacja.
Spotkanie Portugalczyka z rodzicami zawodników było produktywne, a strony miały dobre odczucia co do pozostania zawodników. Najtrudniejszy przypadek dotyczy Ansu Fatiego. Według plotek Barcelona myśli o jego sprzedaży, ale ojciec gracza po rozmowie z Mendesem powiedział mediom, że Ansu na pewno zostanie na kolejny sezon.