Kilka tygodni temu, zanim Mateu Alemany poinformował o odejściu z Barcelony, Joan Laporta spotkał się z Jordim Cruyffem, aktualnym dyrektorem sportowym Dumy Katalonii, którego kontrakt z klubem wygasa 30 czerwca.
Prezydent przekazał mu, że liczy na niego w kolejnym sezonie. Jordi, któremu bardzo ufa Xavi, podziękował Laporcie za gest, ale poprosił o więcej czasu na podjęcie decyzji.
Jordi Cruyff chciał się skupić na walce o ligowy tytuł. Po podróżach po całym świecie (Izrael, Chiny, Ekwador) i zebraniu dobrych wspomnień w większości z odwiedzonych krajów, Jordi zdaje sobie sprawę z tego, że Barcelona to wyjątkowy klub. Były trener reprezentacji Ekwadoru jest całkowicie zaangażowany w swoją pracę i poprosił o czas na przeanalizowanie sezonu i swojej roli w klubie.
Laporta, który miał postawić na Deco jako następcę Mateu Alemanyego, wkrótce znów spotka się z Jordim Cruyffem. Klub chce, żeby Brazylijczyk i Jordi stworzyli tandem, w którym Cruyff zachowałby rolę dyrektora sportowego. Kiedy Holender otrzyma od prezydenta ofertę, nie będzie miał dużo czasu na podjęcie decyzji, ponieważ wie, że klub musi zająć się wieloma operacjami.