Joshua Kimmich, 28-letni pomocnik Bayernu, którym interesuje się FC Barcelona, wypowiedział się wczoraj nt. ewentualnego transferu do Dumy Katalonii. Po towarzyskim meczu z Ukrainą, w którym zdobył bramkę z rzutu karnego, zawodnik został zapytany o plotki, zgodnie z którymi ma przejść do Barçy. „Trudno było ich [plotek] nie zauważyć. Ogólnie nie angażuję się w to zbytnio”, powiedział.
Kimmich wypowiedział się na temat swojej przyszłości: „Mam jeszcze, jak wiecie, dwa lata kontraktu i mamy wielkie plany w Bayernie”. Nie wiadomo, czy tymi słowami zawodnik próbuje obniżyć presję i poszukać polubownego odejścia z klubu, czy jednak postanowił zostać w Bawarii, mimo że kilka tygodni temu nie podobało mu się to, co dzieje się w Bayernie. „Niezależnie od tego, co na ten temat myślisz, klub mógł poczekać dwa czy trzy dni z ogłoszeniem tego. Kiedy zdobywasz tytuł i później trafia do ciebie taka wiadomość, jesteś na emocjonalnym rollercoasterze”, skomentował po tym, jak Bayern postanowił rozwiązać kontrakt z Oliverem Kahnem, dyrektorem generalnym, i Hasanem Salihamidziciem, dyrektorem sportowym.