Franck Kessié wiedział o tym już od tygodni, gdy porozmawiał z Xavim Hernándezem, a kolejne potwierdzenie otrzymał w Klasyku: nie zagrał i nie będzie miał minut w tym sezonie. Zawodnik zgadza się na odejście, a teraz nadszedł czas, aby znaleźć satysfakcjonującą ofertę dla wszystkich stron.
Zaskakujące było to, że Kessié nie zagrał nawet kilku minut w meczu o takiej intensywności i z korzystnym wynikiem. Zwykle Xavi używał go w zeszłym sezonie, aby dodać drużynie trochę fizyczności i bronić zwycięstw, ale Xavi decydował się postawić na Fermína, co dało graczowi dość jasno do zrozumienia, co go czeka, jeśli zostanie.
Kessié już kilka dni temu odpuścił i zgodził się na odejście, ale chce wybrać swój nowy klub. Na razie, pomimo oferty z Juventusu, Kessié priorytetowo traktuje grę w Premier League lub Bundeslidze i liczy na zainteresowanie drużyn, które o niego pytały.
W Barcelonie czekają na ruchy Tottenhamu, a nawet Bayernu Monachium. Wszystko może wydarzyć się bardzo szybko po powrocie z tournée. Klub ostrzegł otoczenie Iworyjczyka, że nie sprzeda go za mniej niż 15 milionów euro.
Juventus przedstawił już swoją ofertę transferu z obowiązkiem wykupu za 15 milionów euro, ale zawodnik poprosił o czas, ponieważ nie jest przekonany do propozycji. Włosi nie będą grać w europejskich pucharach, a Kessié woli inne kierunki. Barça pomoże mu we wszystkim, ponieważ jego zachowanie było absolutnie profesjonalne. W zespole nie ma miejsca dla Iworyjczyka, a jego odejście pomoże obniżyć wydatki na wynagrodzenia.