Franck Kessié, 26-letni pomocnik z Wybrzeża Kości Słoniowej, spędził w FC Barcelonie tylko jeden sezon, zanim podpisał kontrakt z Al-Ahli z Arabii Saudyjskiej za 12,5 miliona euro. W rozmowie z e-Notícies z sentymentem wspominał ten krótki okres.
"Naprawdę bardzo dobrze wspominam czas spędzony w Barcelonie. Zdobyłem dwa tytuły w moim pierwszym roku: Superpuchar Hiszpanii i La Ligę. Bardzo dobrze wspominam miasto, sztab trenerski i wspaniałych zawodników, z którymi miałem okazję grać w Barcelonie", powiedział.
Iworyjczyk wyznał: "Tęsknię za wsparciem kibiców Barçy. Grać na takim stadionie jak Camp Nou, który ma 100 000 miejsc... Nie sądzę, aby w Europie było wiele takich miejsc. Więc oczywiście tęsknię za "ciepłem" Camp Nou". Kiedy odszedł, rozpoczęły się prace, z powodu których drużyna musiała się przenieść na Estadi Olímpic Lluís Companys na Montjuïc.
"Staram się wspierać ich z daleka. Śledzę każdy mecz Barçy i również ich wspieram", dodał. "Myślę, że Barcelona ma dobry zespół, ze świetnymi zawodnikami. Są też młodzi gracze, którzy stają się coraz mocniejsi, jak Lamine Yamal i inni. Dzisiaj Barça ma świetny zespół i świetnych zawodników. Mam nadzieję, że w tym roku drużyna ponownie zdobędzie tytuł", zakończył.