Alejandro Balde był bardzo szczęśliwy podczas oficjalnego podpisania kontraktu z Barçą na kolejne pięć sezonów, do 2028 roku, i chciał podziękować wszystkim osobom, które towarzyszyły mu na drodze do pierwszej drużyny Dumy Katalonii.
"Jestem w klubie od 13 lat i mam tylko dobre wspomnienia. Kiedy przybyłem tutaj, mając zaledwie sześć lub siedem lat, moim marzeniem zawsze było dostanie się do pierwszej drużyny, a dziś w końcu, oficjalnie, się spełniło. Mam tylko słowa podziękowania dla wszystkich ludzi, którzy pomogli mi w tym procesie. Dziękuję przede wszystkim mojej rodzinie, która jest ze mną dzień po dniu. Tobie również, prezydencie, za umożliwienie mi tego i trenerowi za zaufanie, które daje mi każdego dnia", powiedział Balde, który wyjaśnił, że zawsze myślał o przejściu do pierwszej drużyny, ale był również świadomy trudności związanych z możliwością gry na Camp Nou.
"Zawsze o tym myślałem, ale to trudne i skomplikowane. To długa droga, wymagająca wiele pracy i wyrzeczeń, a nie wszystkie dzieci mogą spełnić to marzenie. Dzięki ciężkiej pracy i wysiłkowi oraz wielu godzinom poświęconym na to, udało się to osiągnąć", dodał Balde.
W towarzystwie prezydenta Joana Laporty, który wręczył mu kartę socio FC Barcelony, Balde podkreślił również, że ma przed sobą długą karierę i ma nadzieję, że będzie dalej się rozwijał, aby stać się ważnym graczem Barçy w ciągu najbliższych kilku lat w klubie.
"Mam nadzieję, że nadal będę wnosił taki wkład, jak do tej pory, a nawet lepszy. Mam dopiero 19 lat i wciąż mam wiele rzeczy do poprawy i nauki. To pięć lat i będę miał 24 lata, więc nadal będę bardzo młody. Mam nadzieję, że będę tu jeszcze przez wiele lat. Zaczęliśmy bardzo dobrze. W tym roku mamy niesamowicie utalentowany zespół. Z osobistego punktu widzenia, najważniejszą rzeczą jest ciągłe uczenie się i doskonalenie. To mój główny cel", wyjaśnił Balde, który został również zapytany, czy ciąży na nim presja noszenia koszulki z numerem 3, którą Gerard Piqué nosił przez 15 sezonów.
"Każdy zawodnik ma swoją historię. Numer "3" był ważnym numerem w klubie. Geri nosił go przez 15 lat i był legendą klubu oraz punktem odniesienia dla wszystkich młodych zawodników. Noszę go z niesamowitą dumą", podsumował Balde, który był dumny ze swojego pochodzenia z dzielnicy La Verneda i zauważył: "Kiedy tylko mogę, staram się tam jeździć. Tam się urodziłem i wychowałem, tam są moje korzenie. Okolica jest ze mnie dumna".