Lamine Yamal zapisał się w historii La Ligi jako najmłodszy strzelec bramki w wieku 16 lat i 87 dni. Była to jego ostatnia szansa, ponieważ rekord należał do Fabrice'a Olingi, który strzelił gola dla Malagi w wieku 16 lat i 98 dni w sezonie 2012/13. Po przerwie reprezentacyjnej byłoby już za późno. Pomimo tak ważnego rekordu, wychowanek dał jasno do zrozumienia, że myślał tylko o wygraniu meczu, w którym zespół przegrywał 2-0.
"Jestem bardzo szczęśliwy z powodu gola i rekordu, ale odczuwam słodko-gorzki smak, ponieważ zremisowaliśmy mecz, który musieliśmy wygrać", powiedział Lamine, strzelec bramki na 2-1 w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry w pierwszej połowie.
Wyjaśnił w rozmowie z DAZN, dlaczego nie świętował tak wyjątkowego gola i wolał zabrać piłkę z siatki i pobiec na środek boiska, aby Granada szybko wznowiła grę: "Nie myślałem o rekordzie, tylko o odwróceniu wyniku".
Odnosząc się do trzech remisów z Getafe, Mallorcą i Granadą, podkreślił: "Graliśmy z bardzo intensywnymi drużynami na ich terenie, ale stopniowo będziemy lepsi i osiągniemy lepsze wyniki".
I nie dramatyzował z powodu kontuzji, "ponieważ każda drużyna ma kontuzje z powodu nagromadzenia meczów". Lamine Yamal sam poprosił o zejście z boiska z powodu dyskomfortu, co ujawnił Xavi.