Słaba forma Barcelony i jego wątpliwy wkład w grę sprawiły, że Alejandro Balde został pominięty w składzie trenera Luisa de la Fuente na mecze z Cyprem w najbliższy czwartek 16 w Limassol i trzy dni później, w niedzielę 19, z Gruzją w Valladolid, które zakończą kwalifikacje do Mistrzostw Europy 2024.
Trener reprezentacji postawił na Gayę (Valencia) i Grimaldo (Bayer Leverkusen), który jest w świetnej formie. Choć Balde nie stracił statusu zawodnika pierwszego składu Barçy, nie widać u niego wysokiego poziomu z poprzedniego sezonu. Wychowanek ma na koncie tylko jedną asystę i nie jest tak decydujący jak kiedyś.
Przerwa pozwoli Xaviemu i samemu zawodnikowi na odzyskanie utraconych odczuć i powrót do dobrej formy. Nie jest kontuzjowany, ale miał kilka uciążliwych dolegliwości, które uniemożliwiły mu grę w niektórych meczach. Sztab szkoleniowy zastosuje, tak jak to już robił z innymi zawodnikami, konkretny plan pracy taktycznej i fizycznej.
Barça ogłosiła 20 września przedłużenie kontraktu z Balde do 2028 roku. W tamtym czasie lewy obrońca prezentował dobry poziom, który pozwolił mu na grę w reprezentacji Hiszpanii.