FC Barcelona podjęła już decyzję dotyczącą nadchodzącego zimowego okienka transferowego. Vitor Roque będzie na razie jedynym nowym nabytkiem drużyny. Utrata Gaviego, który będzie wyłączony z gry przez co najmniej osiem miesięcy i tym samym opuści resztę sezonu, otworzyła nowy scenariusz. Pierwotnym pomysłem klubu było sprowadzenie Vitora Roque - pozyskanego w lipcu z Athletico Paranaense - ale aby to zrobić, trzeba było pozyskać 40 milionów, na które Duma Katalonii czekała od Líbero za sprzedaż 9,8% udziałów w Barça Studios.
Wobec niezdecydowania niemieckiego funduszu inwestycyjnego klub nie uzyskał jeszcze tych 40 milionów i rozpoczął już negocjacje z innymi inwestorami. Kontuzja Gaviego otwiera jednak przed Barçą opcję wzmocnienia się Vitorem Roque. Przepisy La Ligi pozwalają Barcelonie sprowadzić brazylijskiego napastnika, wykorzystując 80% kosztów zwolnionych przez pomocnika na podstawie artykułu 77. dotyczącego długoterminowych kontuzji.
Barça sprowadzi Vitora Roque na zasadzie wypożyczenia do końca sezonu, a po jego zakończeniu powinna wygenerować wystarczającą kwotę w fair play, aby móc zarejestrować go na podstawie pierwotnego kontraktu. Gavi będzie teraz niezarejestrowany w La Lidze do następnego sezonu, kiedy będzie mógł grać. Powinien mieć wtedy zarejestrowany zaktualizowany kontrakt, ponieważ obecnie jest graczem pierwszej drużyny dzięki decyzji sądu.
Pomimo faktu, że sztab szkoleniowy uważa za konieczne pozyskanie pomocnika po kontuzji Gaviego, z punktu widzenia dyrekcji sportowej i klubu przybycie Vitora Roque jest bardziej potrzebne. Wraz z powrotem Pedriego i de Jonga, a także dzięki obecności Fermína i graczy, którzy są w drużynie rezerw, Barça wierzy, że ma wystarczająco dużo zawodników, aby pokryć stratę Andaluzyjczyka. Jednak w przypadku, gdy uda się pozyskać 40 milionów za Barça Studios, nie wyklucza się możliwości przybycia pomocnika, o ile poprawi on obecny poziom drużyny, a w klubie będzie panowała zgoda co do operacji.