Iñaki Peña powrócił do wyjściowego składu, aby zastąpić ter Stegena, i zaliczył niezwykły występ przeciwko Porto, z kluczowymi interwencjami, które zadecydowały o awansie do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Bramkarz był zadowolony ze swojego występu, a w strefie mieszanej podkreślił znaczenie zapewnienia sobie miejsca w kolejnej rundzie kontynentalnych rozgrywek na mecz przed końcem fazy grupowej.
"Wiedzieliśmy, że to punkt zwrotny, że ten mecz będzie jak finał. Musieliśmy potraktować ten mecz jako sposób na zdobycie trzech punktów, aby mieć więcej spokoju i potwierdzić naszą kwalifikację z jednym meczem do końca. Jesteśmy bardzo szczęśliwi po dwóch ciężkich latach w Lidze Europy", powiedział Iñaki Peña, który był bardzo wdzięczny za wsparcie kibiców na Estadi Olímpic Lluís Companys podczas meczu.
"Jestem bardzo wdzięczny. Dziękuję kibicom za skandowanie mojego imienia i docenienie mnie. Mogę im tylko podziękować za to, jak się zachowywali, nie tylko w stosunku do mnie, ale całej drużyny. Przy stanie 0-1 było to trochę skomplikowane i z ich pomocą udało nam się wyrównać", powiedział Iñaki Peña.
Iñaki Peña chciał również jasno powiedzieć: "Kiedy nadarzy się okazja, trzeba być przygotowanym i dawać z siebie 100%" i ma nadzieję, że nadal będzie cieszył się zaufaniem Xaviego Hernándeza w meczach, które trener uważa za konieczne.
"Praca jest nagradzana i jestem bardzo szczęśliwy. W roli bramkarza drugiego wyboru brakuje ciągłości, ale wiemy, co musimy zrobić. W klubie takim jak ten nie możemy marnować minut. Pracujesz od małego, przychodzisz do La Masii w wieku 11 lub 12 lat, aby przeżyć takie dni jak ten", dodał Iñaki Peña.
Innym bohaterem meczu z Porto był João Félix, strzelec zwycięskiej bramki, który również przeanalizował europejski pojedynek i okazał radość z tego, że pomógł drużynie odnieść zwycięstwo.
"Gol był ważny dla drużyny. W piłce nożnej zawodnik bardzo szybko może stać się bestią... I odwrotnie. Wychodzę na każdy mecz, aby starać się jak najlepiej pomóc drużynie, ponieważ można również pomóc drużynie bez strzelania bramek, grając dobrze. To właśnie staram się robić w każdym meczu. Jeśli bramka wpadnie, tym lepiej. Jeśli nie, staram się pomóc drużynie. Dopóki tu jestem, będę bronił Barçy do śmierci", powiedział Portugalczyk, który strzelił już trzy gole w Lidze Mistrzów.