Jednym z graczy, na których wszystkie oczy były zwrócone przed meczem FC Barcelony z Gironą, był Araujo, jako że w Niemczech podają, że Tuchel dzwonił do niego, aby sprowadzić go do Bayernu.
Obrońca zagrał pierwsze pół godziny spotkania w masce ochronnej po kontuzji kości twarzy. "Maska bardzo mi przeszkadzała. Nie czułem się komfortowo i postanowiłem ją zdjąć", wyznał Araujo po meczu. Obrońca powiedział również: "To prawda, że dużo mówimy o obronie, ale chodzi o cały zespół, pressing jest bardzo ważny, kiedy zabierają nam piłkę, to nas boli".
Zapytany o swojego przeciwnika, Gironę, był pełen pochwał dla Katalończyków: "Girona to świetny zespół. La Liga jest bardzo długa, ale mają wystarczająco dużo jakości, aby ją wygrać".