Hansi Flick dołącza do listy potencjalnych następców Xaviego na ławce FC Barcelony. Jak donosi Bild, były selekcjoner Niemiec jest jednym z kandydatów do objęcia sterów Blaugrany latem, kiedy to Xavi wycofa się z powodu słabej formy zespołu w ostatnich tygodniach. Flick, który poprowadził Bayern do historycznego zwycięstwa 2-8 nad Blaugraną w 2020 roku, nadal bardzo podoba się Joanowi Laporcie, który złożył mu ofertę w przeszłości.
Jak podaje Bild, FC Barcelona próbowała przekonać go w 2021 roku za pośrednictwem wideokonferencji, ale niemiecki trener odrzucił ofertę, a klub ostatecznie uczynił Xaviego następcą Ronalda Koemana. Teraz, po nieudanym okresie Flicka w Mannschaft (pod jego wodzą czterokrotni mistrzowie świata odpadli z Mundialu w Katarze w fazie grupowej i ostatecznie zastąpił go Julian Nagelsmann), Barça wydaje się być chętna do złożenia oferty 58-letniemu niemieckiemu trenerowi.
Warto przypomnieć, że kariera Flicka, byłego piłkarza Bayernu, rozpoczęła się zupełnie przypadkowo. Po zdobyciu mistrzostwa świata w 2014 roku jako asystent Joachima Löwa przeszedł przez działy sportowe Niemieckiego Związku Piłki Nożnej (DFB) i Hoffenheimu, aż otrzymał telefon z Bayernu, by zostać asystentem Niko Kovaca.
Po zwolnieniu Chorwata w 2019 roku sześciokrotni mistrzowie Europy postawili na Flicka jako tymczasowego trenera, ale wyniki sprawiły, że władze na Allianz Arena nie miały innego wyboru, jak tylko dać mu kontrakt do 2023 roku. Reszta to już historia. Po rozbiciu Barçy, która od tamtej pory nie spuszcza go z oczu, Flick zdobył sekstet. Teraz ich drogi mogą się ponownie skrzyżować.