Delikatna sytuacja Barçy pod względem finansowego fair play jest wszystkim dobrze znana. Dopóki klub nie wróci do zasady 1:1, podpisanie kontraktu z kimś nowym jest prawie niemożliwe. A tym bardziej, jeśli w grę wchodzi definitywny transfer. W obliczu takiego scenariusza i mając na uwadze oczekujące przychody, aby odblokować sytuację, klub koncentruje się na zatrzymaniu talentów, które już posiada. Zagwarantowanie pozostania przyszłych graczy jest najwyższym priorytetem, dlatego Deco już zabrał się do pracy. Nie ma czasu do stracenia. Pau Cubarsí, Héctor Fort i Marc Guiu otrzymali już propozycję przedłużenia kontraktu.
Ich przypadki można połączyć. Są to trzej zawodnicy w wieku młodzieżowym, którzy mają kontrakty z klubem do 2026 (Cubarsí) i 2025 roku (Héctor Fort i Marc Guiu). Wszyscy trzej są graczami, którzy w tym sezonie wdarli się do pierwszej drużyny, imponując swoimi występami. Barça ceni ich teraz, ale przede wszystkim na przyszłość, dlatego klub chce, aby przedłużenie umowy z nimi przebiegło zgodnie z planem. Klub mocno stawia na La Masię, zwłaszcza teraz, gdy kasa Dumy Katalonii nie jest w najlepszym stanie.
Jednak każdy przypadek jest inny i z Cubarsím, Fortem i Guiu nie jest inaczej. W Barcelonie zdają sobie sprawę, że "eksplozja" środkowego obrońcy nadeszła nawet wcześniej niż oczekiwano, a jego przedłużenie jest dziś priorytetem dyrekcji sportowej. Przeznaczeniem Cubarsíego, który ma już dosyć mocną pozycję jako starter w linii obrony Xaviego, jest prowadzenie defensywy Barçy przez następną dekadę. W tym celu Barça będzie musiała podjąć wysiłek, ponieważ jego dyskretna klauzula wykupu jeszcze bardziej zwiększyła zainteresowanie wielkich klubów Europy. Sport już kilka tygodni temu informował o próbie podpisania kontraktu z graczem przez Manchester City.
Pierwsze kontakty między obiema stronami już miały miejsce, choć przebiegają one spokojnie i wszystko wskazuje na to, że do sfinalizowania porozumienia, które wciąż jest odległe, minie jeszcze kilka miesięcy.
Jeśli chodzi o Héctora Forta, negocjacje również są na wczesnym etapie. Chociaż w jego przypadku jest więcej czasu na rozważanie wszelkiego rodzaju scenariuszy i trzeba będzie zobaczyć, jaką rolę klub ma dla niego na poziomie sportowym, jest to zawodnik, który odpowiada z dużą osobowością zarówno po prawej, jak i po lewej stronie. Dyrekcja sportowa bardzo wierzy w jego rozwój. Do tego stopnia, że Héctor ma poważne możliwości, aby być częścią pierwszej drużyny w przyszłym sezonie.
I wreszcie jest sprawa Marca Guiu. Z całej trójki jest on prawdopodobnie najbliżej porozumienia. Nie dlatego, że rozmowy są już w końcowej fazie, wręcz przeciwnie, ale w przypadku napastnika wydaje się, że różnica między oczekiwaniami klubu i zawodnika jest mniejsza. Pojawienie się Guiu było znacznie bardziej progresywne niż na przykład Cubarsíego. Wychowanek wie, że ma przed sobą sprawdzonych zawodników i wychodzi z założenia, że bycie "9" w Barcelonie wymaga wiele cierpliwości.
Rozmowy Barçy z nimi wszystkimi będą kontynuowane bez pośpiechu w nadchodzących tygodniach i miesiącach. Logika mówi, że pierwsze propozycje są zawsze punktem wyjścia do dalszego rozwoju. Oznacza to, że to normalne, że nie ma porozumienia tak szybko, ponieważ każda ze stron broni tego, co uważa za sprawiedliwe. Harmonia we wszystkich trzech przypadkach jest dobra, a negocjacje będą kontynuowane jak zwykle. Bez pośpiechu, ale bez przerwy, klub już pracuje nad tym, aby w krótkim czasie zatrzymać tych, którzy mogą być głównymi bohaterami Barçy w niedalekiej przyszłości. W rzeczywistości Cubarsí jest już jednym z nich w wieku 17 lat.