Marc-André ter Stegen rozegra we wtorek przeciwko Napoli swój 401. oficjalny mecz dla FC Barcelony, do której dołączył w wieku 22 lat w sezonie 2014/15 z Borussii Mönchengladbach. W piątek cieszył się swoim 400. spotkaniem przeciwko Mallorce (1-0) i trzecim z rzędu meczem w La Lidze bez straty gola. Jego koledzy z drużyny, na czele z kapitanem Sergim Roberto, wręczyli mu pamiątkową koszulkę i wszyscy pozowali do radosnego zdjęcia grupowego. Niemiec rozmawiał z klubowymi mediami i ujawnił swoje odczucia związane z tak szczególnym osiągnięciem.
"To duma nosić tę koszulkę przez tak długi czas i zawsze mieć przy sobie drużynę, to bardzo piękna liczba", wyznał, wyjaśniając: "Na początku nie myślisz o takich rzeczach, ale kiedy osiągniesz tę liczbę, ma to większe znaczenie, w końcu im więcej meczów rozegrasz, tym lepiej".
Niemiecki bramkarz wyjaśnił: "Zawsze staram się dać z siebie wszystko dla tego herbu, ciesząc się tą koszulką na boisku, gdzie uczysz się z każdej sytuacji. W następnej zawsze wychodzi lepiej".
Jest zawodnikiem z największą liczbą rozegranych meczów z obecnego składu: "Staram się wykorzystać doświadczenie z poprzednich sytuacji i oczywiście przekazać je tym, którzy dopiero co przybyli lub rozegrali mniej spotkań. Staram się pokazać swoje doświadczenie".
Z 400 występami ter Stegen jest trzecim obcokrajowcem z największą liczbą spotkań w klubie, za Leo Messim (758) i Danim Alvesem (408). Jest również trzecim najczęściej wybieranym bramkarzem po Víctorze Valdésie (535) i Andonim Zubizarrecie (410).