Ronald Araujo po raz pierwszy dotarł do ćwierćfinału Ligi Mistrzów jako kluczowy zawodnik Barçy. Środkowy obrońca, wyraźnie szczęśliwy po wyeliminowaniu Napoli, rozmawiał z mediami w strefie mieszanej. Zgodnie z oczekiwaniami, został zapytany o swoją przyszłość. I chociaż powtórzył, że jest "szczęśliwy" w Dumie Katalonii, nie uciął plotek o hipotetycznym odejściu.
"Moja przyszłość zależy od klubu. Wszyscy wiedzą, że jestem bardzo szczęśliwy w Barcelonie. I bardzo wdzięczny Xaviemu", odpowiedział Ronald.
Po meczu z neapolitańską drużyną środkowy obrońca podziękował za wsparcie oddanym fanom Barçy. "Jesteśmy bardzo zadowoleni z awansu, zagraliśmy świetny mecz u siebie. Wsparcie naszych fanów było bardzo ważne od pierwszej minuty", powiedział.
Z drugiej strony Urugwajczyk był pełen uznania dla kolegów: "Cubarsí to świetny zawodnik, ale defensywny pomocnik jest dla nas bardzo ważny. Mieliśmy Busiego, teraz mamy Christensena. To on nadaje tempo przed obroną".