Barcelona ma w Europie kilka ważnych historycznie rywalizacji. Milan, Manchester United, Chelsea - starcia z tymi drużynami są nacechowane jeszcze większymi emocjami niż chociażby mecze z Bayernem i Juventusem (do grona największych rywali ze względu na polski kontekst można też dorzucić Arsenal przez maniakalne nazywanie ich przez polskich ekspertów "angielską Barceloną" i ich irytujący polski fanbase nazywany nie bez powodu "Gdybynierami"). W ostatnich latach na naszych oczach tworzy się rywalizacja Barcelony z PSG, choć Francuzów należy bardzo ostrożnie zestawiać z wcześniej wymienionymi ekipami - to klub założony dopiero w 1970 roku, który do niedawna był francuskim średniakiem daleko w tyle za Lyonem czy Marsylią, a w Europie wygrał jeden Puchar Zdobywców Pucharów i... Puchar Intertoto. Z drugiej strony mamy jednak sporą wzajemną niechęć kibiców (to akurat nie dotyczy Polski, kto zna jakiegoś polskiego fana PSG?!), sprawę Neymara i osobę Nassera Al-Khelaifiego, wiceprezydenta bądź co bądź skonfliktowanej z Barceloną UEFA. Mamy też całkiem bogatą współczesną kolekcję dwumeczów. Dziś otwiera się nowy rozdział, ponieważ na boisku nie będzie ani Messiego ani Neymara. Pierwszy ćwierćfinałowy mecz Ligi Mistrzów w Paryżu dziś o 21:00.
Kwiecień 2019. Wtedy po raz ostatni Barca rywalizowała w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Mistrzów. Na Old Trafford United samo strzeliło sobie gola, w rewanżu Messi z pomocą De Gei rozstrzygnął kwestię awansu. Rok później ćwierćfinał był w sierpniu, w trakcie pandemii, w ramach jednego meczu w Portugalii i skończyło się spektakularnym 2-8 z Bayernem. Później już Blaugranie nie udało się awansować do najlepszej ósemki Champions League i PSG miało w tym swój udział, ale po kolei. Pierwszy raz obie ekipy spotkały się w marcu 1995 roku. Na Camp Nou padł remis 1-1, w rewanżu było 2-1 dla gospodarzy, którzy tym samym awansowali do półfinału (jak egzotyczne to były czasy niech świadczy fakt, że w ćwierćfinałach grały Hajduk Split i IFK Goteborg). Na kolejne starcie - też w fazie ćwierćfinału - czekaliśmy do 2013 roku. W Parku Książąt wynik otworzył Messi, który w przerwie zszedł z kontuzją, w drugiej połowie wyrównał... Ibrahimović, w 89 minucie gola z karnego strzelił... Xavi, ale w 94 minucie wyrównał Matuidi. W rewanżu Paryżanie strzelili jako pierwsi, ale Messi o jednej nodze wszedł z ławki i pociągnął akcję, po której Pedro wyrównał i Barca awansowała. Jesienią 2014 obie ekipy spotkały się w fazie grupowej, budująca się drużyna Lucho, jeszcze bez Luisa Suareza, przegrała w Paryżu 3-2, w rewanżu strzelanie zaczął Ibra, ale później trafił najpierw Messi, później Neymar, a na końcu Suarez. Na wiosnę w tym samym sezonie PSG i Barca spotkały się jeszcze raz - a jakże - w ćwierćfinale i w Paryżu miejscowych napoczął Neymar, a następnie rozszarpał Suarez. Rewanż był raczej formalnością, zapamiętaliśmy go głównie ze względu na akcję Iniesty i asystę do Neymara w meczu wygranym 2-0. Najbardziej pamiętny był oczywiście dwumecz w 1/8 finału w 2017 roku. 4-0 w Paryżu, 6-1 w Barcelonie, napisano o tym już wszystko, więc przejdźmy do ostatniego starcia - tu już nie było tak różowo dla Barcy. Messi otworzył wynik na pustym Camp Nou w lutym 2021 roku, ale Mbappe odpowiedział hat-trickiem, Kean dołożył kolejnego gola i było 1-4. W rewanżu Barca miała swoje szanse, Messi strzelił piękną bramkę, zmarnował karnego i finalnie po dobrym meczu Barca zremisowała 1-1, odpadając z rozgrywek.
Jak będzie dzisiaj? Obie drużyny zagrają w niemal najsilniejszych jedenastkach. U gospodarzy brakuje kontuzjowanego Kimpembe i zawieszonego Hakimiego. Luis Enrique postawi na 4-3-3 z Donnarummą w bramce, Marquinosem, Lucasem Hernandezem, Beraldo i Nuno Mendesem w obronie, Zaire-Emery'm, Vitinhą i Fabianem w pomocy oraz tridente Dembele-Mbappe-Lee w ataku. Barcelona do niedawna miała spory szpital, ale obecnie kontuzjowani są już tylko Balde i Gavi. przed Ter Stegenem zobaczymy Kounde, Araujo, Cubarsiego i Cancelo. W drugiej linii pewniakiem jest Gundogan, a pozostałe miejsca zajmie dwójka z grona: Pedri, de Jong (obaj wracają po kontuzjach i jeśli zagrają to na pewno nie 90 minut), Sergi Roberto i Christensen. W ataku pewniakami są Yamal i Lewandowski, skład zapewne uzupełni Raphinha.
Jaki to będzie mecz? Barca miała aż dziewięć dni wolnego, nie chcemy słyszeć o zmęczeniu lub braku formy. Czekamy na podobny występ jak w rewanżu z Napoli i choć gospodarze są faworytem to Barca spokojnie jest w stanie wywieźć z Paryża dobry wynik przed rewanżem, a takim będzie remis bądź zwycięstwo. Robert Lewandowski swego czasu wygrał z PSG w finale Ligi Mistrzów. Dla Yamala to będzie największy dotychczasowy wieczór w europejskich pucharach. Czy Araujo i Kounde zatrzymają Mbappe? Szykuje się wielka uczta w Parku Książąt. Równolegle Atletico podejmie w Madrycie Borussię Dortmund - zwycięzcy dwóch dzisiejszych par spotkają się ze sobą w półfinale.
Paris Saint-Germain - FC Barcelona, Parc des Princes, 10.04.2024 godz.21:00
Sędziuje: Anthony Taylor