O takie dźwignie walczyliśmy
FC Barcelona wygrała 2-3 na wyjeździe z PSG w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Xavi wystawił ter Stegena, Cancelo, Cubarsíego, Araujo, Koundé, de Jonga, Sergiego Roberto, Gündogana, Raphinhę, Lewandowskiego oraz Lamine Yamala. Na początku dobrą okazję miał Raphinha. Ter Stegen zaskoczył dalekim podaniem defensywę PSG, a Raphinha miał przed sobą tylko Donnarummę, ale Włoch szybko wyszedł i przeszkodził napastnikowi w zdobyciu bramki. W kolejnych minutach szanse mieli Francuzi, jednak strzał Asensio obronił ter Stegen, a uderzenie Mendesa zablokował Araujo. Następnie uderzenie głową Lewandowskiego wybronił Mendes. Mecz był otwarty, Barcelona miała piłkę, ale PSG stwarzało zagrożenie szybkimi przejściami. Przed końcem pierwszej połowy Dumie Katalonii udało się wyjść na prowadzenie. Cubarsí podał na środek pola do Lewandowskiego, ten podał do Lamine Yamala, a 16-latek podał w pole karne do wbiegającego Polaka, co zmusiło Donnarummę do wyjścia. Piłka trafiła pod nogi Raphinhii, który miał przed sobą pustą bramkę, i Brazylijczyk się nie pomylił.
Na drugą połowę Barcelona wyszła takim samym składem. PSG bardzo dobrze rozpoczęło. Francuzi rozegrali szybką akcję, która zakończyła się mocnym strzałem Dembélé. Po chwili gospodarze wyszli na prowadzenie dzięki Vitinhii, który wykorzystał pasywność obrony. Barcelona nie potrafiła stworzyć zagrożenia przeciwko PSG, które złapało wiatr w żagle. Na ostatnie pół godziny za Lamine Yamala i Sergiego Roberto weszli Félix oraz Pedri. Po chwili Kanaryjczyk przerzucił piłkę do wychodzącego Raphinhii, a ten uderzył z pierwszej piłki i trafił do siatki. PSG dalej atakowało. Araujo zablokował strzał Barcoli, a Dembélé trafił w słupek. Kwadrans przed końcem Ferran i Christensen zastąpili Raphinhę i de Jonga. Po rzucie rożnym strzałem głową do siatki trafił Christensen, który kończy dzisiaj 28 lat.. Przed końcem podstawowego czasu gry Xavi wpuścił jeszcze Fermína za Gündogana. PSG mocno naciskało na bramkę Barçy, ale goście byli w stanie wytrzymać ataki Francuzów.
Zespół Xaviego wraca do siebie z dobrym wynikiem przed rewanżem. Po stracie dwóch bramek drużyna zaliczyła najgorszy moment w meczu, ale zdołała wyrównać, a później wyjść na prowadzenie i mimo że cały czas spotkanie było otwarte, defensywa była w stanie powstrzymać ataki gospodarzy. Kolejny mecz Barcelona rozegra w sobotę o 21. Na wyjeździe zmierzy się z Cádizem.
Paris-Saint Germain - FC Barcelona 2-3
37' - 0-1 - Raphinha
48' - 1-1 - Ousmane Dembélé
50' - 2-1 - Vitinha
62' - 2-2 - Raphinha
77' - 2-3 - Andreas Christensen
fcmariusz, najoB - dzięki za pomysł na tytuł