Po ogłoszeniu pozostania Xaviego Hernándeza u sterów FC Barcelony i określeniu potrzeb, które należy rozwiązać w składzie na następny sezon, z priorytetami w postaci m.in. defensywnego pomocnika i skrzydłowego, dyrektor sportowy Barçy Deco szybko zabrał się do pracy, aby spełnić życzenia trenera.
Priorytety Xaviego na pozycji defensywnego pomocnika są takie same, jak te, o które prosił zeszłego lata, ale które nie mogły zostać zrealizowane z powodu braku finansowego fair play: Kimmich i 25-letni Zubimendi. Według dziennikarza Carlosa Monforta z Jijantes, Deco spotkał się w poniedziałek w Barcelonie z agentem Martina Zubimendiego, Iñakim Ibáñezem. Pomocnik Realu Sociedad, który odwiedzi Montjuïc w najbliższy poniedziałek z drużyną, jest zawodnikiem, o którego Xavi prosił od pierwszej minuty jako następcę Sergio Busquetsa, ponieważ uważa, że jest on graczem, który mógłby najlepiej odegrać rolę, jaką zawodnik z Badii miał w Barcelonie. Według tych samych informacji, spotkanie Deco i agenta Zubimendiego trwało półtorej godziny. Należy pamiętać, że Zubimendi ma klauzulę odejścia w wysokości 60 milionów euro, której Real Sociedad nie jest skłonny obniżyć.