Víctor Font, który zapowiedział konferencję prasową w ciągu miesiąca, aby ujawnić „wszystkie prawdy, których klub nam nie mówi”, w wywiadzie dla Catalunya Ràdio w środę mówił o stanie Barcelony, kładąc szczególny nacisk na sytuację ekonomiczną („w ciągu trzech lat straciliśmy miliard”), sytuację instytucjonalną („w Barcelonie rządzą teraz przyjaciele i rodzina Laporty”) oraz sytuację sportową („ktoś musi nam wyjaśnić sprawę Vitora Roque”).
Chaos instytucjonalny: Instytucja jest w totalnej rozsypce. Nie martwi mnie brak tytułów, ale chaos instytucjonalny. Barça to wciąż pociąg pędzący z prędkością 300 kilometrów na godzinę prosto na ścianę. Mamy się znacznie gorzej niż trzy lata temu.
Sytuacja finansowa: Nie mówi się nam prawdy. Narracja klubu jest fałszywa. Oszukują nas. Nie mówię, że jest nam teraz gorzej, liczby tak mówią. W ciągu tych trzech lat straty operacyjne wyniosły miliard. Sprzedawaliśmy aktywa i majątek, i robiliśmy to źle, praktycznie pierwszej osobie, która mijała nas na ulicy. Od trzech lat klub nie ma planu rentowności.
Real Madryt: Porównania z Realem Madryt są teraz ohydne. Moglibyśmy z nimi konkurować, gdybyśmy wszystko robili jak należy. Mamy najlepszego trenera na świecie, który nie pracuje w klubie, najlepszych menedżerów, którzy pracują w innym klubie. Musimy stworzyć warunki, aby cały ten talent powrócił.
Laportismo: W klubie są teraz tylko przyjaciele i rodzina Laporty. Wszyscy odeszli. Ludzie, którzy podejmują główne decyzje, to były szwagier Laporty, który nie ma żadnego stanowiska, ale jest zaangażowany we wszystkie decyzje, Deco, przyjaciel byłego szwagra, Yuste, dobry człowiek i Laporta, który może kochać klub, ile chce, ale nie pochodzi ze świata sportu. Laporta z przeszłości wiedział, jak rozdzielać zadania, miał Cruyffa i Txikiego jako doradców... Nie ma nic wspólnego z dzisiejszym Laportą.
Vitor Roque: Ta operacja nie ma nazwy. Pozyskaliśmy go w styczniu, jakby był Ronaldinho, a teraz go nie chcemy. I tutaj nikt niczego nie wyjaśnia.
Wniosek o wotum nieufności: Stabilność w klubie jest kluczowa. Dla mnie wotum nieufności za błędy w zarządzaniu powinno być zakazane, ponieważ trzeba pozwolić ludziom pracować. Jeśli dochodzi do przestępstw lub korupcji, to inna sprawa, przekraczasz czerwone linie, tak jak stało się to w przypadku Bartomeu.
Dźwignie: Następne trzy lub cztery tygodnie są bardzo ważne dla instytucji. Musimy rozwiązać operację Barça Studios, znaleźć prawdziwego inwestora, jest kwestia Nike, jednego ze strategicznych partnerów, i trzeba zrównoważyć budżet. Na miesiąc przed końcem sezonu nie wiemy, czy uda nam się przeprowadzić transfery, czy nie. Wciąż nie odrobiliśmy pracy domowej.
Xavi Hernández: Wybrałbym strukturę, która zapewniłaby stabilność trenerowi. To, czego doświadczyliśmy kilka tygodni temu, było surrealistyczną konferencją prasową. Prezydent mówił o stabilności, a dwa miesiące wcześniej powiedział, że jeśli Xavi nie byłby legendą, to by go tu nie było. Nawet Guardiola z taką strukturą nie mógłby nic wygrać.
Wybory: Gdyby miały się odbyć jutro, na pewno bym startował. Nie wiem, co stanie się za dwa lata, ale nie przestanę pracować.