Jordi Alba i Xavi Hernández, którzy rozegrali razem 108 meczów w barwach Barcelony i Hiszpanii, doskonale wiedzą, co oznacza gra na Camp Nou zarówno w wielkich, jak i trudnych momentach. Takich jak te, przez które przechodzi obecnie trener Barcelony.
Alba stanął w obronie Xaviego z Miami. "W Barcelonie niestety mówi się o wielu rzeczach. Nie wiemy, czy to prawda, czy kłamstwo. Ja też tego doświadczyłem, kiedy tam byłem. Wiele razy mówiono rzeczy, które nie były prawdą. Mam nadzieję, że ostatecznie zdecydują, co jest najlepsze dla klubu", powiedział.
Obrońca wyraził również swoje niezachwiane poparcie dla obecnego trenera Barcelony. "Ja i moi koledzy z drużyny, jesteśmy wielkimi Culés, zawsze śledzimy klub i mam nadzieję, że w najbliższych latach będą mogli dalej się rozwijać. Myślę, że mają świetny zespół, świetny sztab i mam nadzieję, że uda im się zdobyć tytuły, czego chcemy", wyjaśnił.
"Sytuacja nie jest łatwa, ale jestem przekonany, że będzie można to wszystko odwrócić", dodał zawodnik z L'Hospitalet de Llobregat, który jest przekonany, że jego były klub będzie w stanie ponownie rywalizować o wszystko w przyszłym sezonie z Xavim Hernándezem na ławce.