Guido Rodríguezowi bardzo trudno będzie teraz zostać nowym zawodnikiem Barçy. Argentyńskiemu pomocnikowi kończy się kontrakt z Betisem, a Blaugrana osiągnęła z nim werbalne porozumienie na kolejne dwa sezony plus opcjonalny trzeci, ale wszystko wygasło z końcem maja, a oferta nie została sformalizowana na piśmie. Dział sportowy Barçy, wraz z Hansim Flickiem, nie uważają obecnie Guido za priorytet i mają innych kandydatów do wzmocnienia pozycji defensywnego pomocnika.
Guido był zawodnikiem, który pasował Xaviemu. W rzeczywistości były trener pytał o niego już w styczniu, ale Barça nie chciała płacić za sześć miesięcy, które pozostały do końca jego kontraktu i operacja nie została sformalizowana. Kontakty były kontynuowane z jego otoczeniem, a Deco pracował nad jego pozyskaniem jako wolnego zawodnika za zgodą Xaviego, chociaż po przybyciu Flicka nastąpił nieoczekiwany
zwrot.
Argentyńczyk zawsze przedkładał Barçę nad inne kluby, takie jak Atlético Madryt i Bayer Leverkusen, ale gdy Blaugrana ostudziła swoje zainteresowanie, jego agent bada teraz inne opcje. Barça postrzegała go jako interesującą opcję finansową i z doświadczeniem w lidze, ale Flick uważa, że należy podpisać kontrakt z innym typem defensywnego pomocnika, chociaż okaże się, czy jest wystarczająco dużo pieniędzy.
Obecnie Guido nie wchodzi w grę w oczekiwaniu na to, czy Barça będzie miała wystarczająco dużo pieniędzy, aby kogoś pozyskać. W przypadku, gdyby nie było to możliwe, Argentyńczyk mógłby ponownie znaleźć się na radarze Blaugrany, chociaż źródła w klubie uważają, że jego przybycie tego lata jest bardzo skomplikowane i że zmierzają w innych kierunkach, chociaż nic nie zostanie zrobione do lipca.