Ronald Koeman ponownie mówił o FC Barcelonie. Odejście legendy Blaugrany nie odbyło się w najlepszy sposób i wciąż wydaje się być tym zraniony, co pokazuje za każdym razem, gdy mówi o klubie i Joanie Laporcie. Holenderski trener skrytykował ostatnio Blaugranę po tym, jak potwierdzono, że Frenkie de Jong nie będzie mógł wziąć udziału w Mistrzostwach Europy. Obwinił za to Blaugranę, argumentując: "Jego klub zaryzykował z nim i zostaliśmy bez de Jonga". Były obrońca ponownie wypowiedział się w wywiadzie dla El Mundo.
Trener po raz kolejny uderzył w prezydenta Barçy: "Nie otrzymałem takiego samego wsparcia od prezydenta jak Xavi. Wtedy zostałem zwolniony i myślę, że byliśmy dziewięć punktów za Realem. A teraz są dziesięć punktów za. Aby odnieść sukces, trzeba mieć wsparcie prezydenta".
Chociaż wyniki nie poszły po jego myśli, miło wspomina miasto i ludzi: "Kiedy spaceruję po Barcelonie, zauważam sympatię ludzi, nie jest tak, że teraz sympatia jest mniejsza, ponieważ sprawy nie potoczyły się dobrze. Pamiętają mnie i zapamiętają jako człowieka, który strzelił gola, który zdobył dla klubu pierwszy Puchar Europy. Chodzi po prostu o to, że nie otrzymałem wsparcia prezydenta".
W 2022 roku przyznał, że miał wątpliwości co do podpisania kontraktu z Lewandowskim ze względu na koszt operacji. W wywiadzie wyjaśnił swoje słowa, chociaż wątpił również w politykę transferową Barçy: "Nie chodziło o Roberta, ale o filozofię Barçy. Gdybym był wtedy trenerem Barcelony, chciałbym mieć Lewandowskiego jako 9, ale myślę, że to dużo pieniędzy i jeśli masz problemy finansowe, musisz dobrze przeanalizować, jakich zawodników pozyskujesz. Może lepiej podpisać kontrakt z zawodnikami z większą przyszłością. Moim zdaniem, rzadko zdarza się, że najlepszą pensję dostaje się w wieku 35 lat, podczas gdy najlepszy okres dla zawodnika przypada między 26 a 32 rokiem życia. Rzadko zdarza się, aby klub wydawał pieniądze na starszych zawodników, jeśli nie ma pieniędzy".
Koeman wypowiedział się również na temat ewentualnego odejścia Frenkiego de Jonga: "Rozmawiałem z nim regularnie o wielu rzeczach i myślę, że jest szczęśliwy w Barcelonie i nie chce odchodzić. Kontuzje wpłynęły na jego poziom w ciągu ostatnich kilku miesięcy, to na pewno, myślę, że nie był w 100% gotowy do gry przeciwko PSG i Realowi Madryt w ostatnich meczach sezonu, ale potrzebuje czasu, aby być w najlepszej formie". Jego zdaniem pomocnik nie powinien opuszczać Barçy: "Nie, moim zdaniem nie, ale nie jestem trenerem Barcelony ani ich prezydentem. Myślę, że wszystkie drużyny muszą zatrzymać swoich najlepszych zawodników".