Lamine Yamal mówił w wywiadach dla COPE i Cadena SER o Mistrzostwach Europy i swoich oczekiwaniach zarówno teraz z reprezentacją Hiszpanii, jak i w przyszłości z FC Barceloną, gdzie powtórzył to, co powiedział niedawno w wywiadzie dla Mundo Deportivo. "Mam nadzieję, że będę legendą Barçy i będę tam grał przez wiele lat", wyznał. Skrzydłowy ujawnił, że w przededniu swojego błyskotliwego debiutu w turnieju odbył niespodziewaną rozmowę. "Rozmawiałem z Flickiem przed meczem z Chorwacją, życzył mi powodzenia i powiedział, że już nie może się doczekać rozpoczęcia sezonu jako trener Barçy", powiedział.
Mimo młodego wieku gracze nie traktują go inaczej. "Traktują mnie jak normalnego zawodnika, zwłaszcza przeciwnicy", powiedział. Lamine ujawnił, że najlepszymi obrońcami, przeciwko którym grał, są "Mendy i Nuno Mendes".
Jeśli chodzi o sezon spędzony razem z dwoma napastnikami, takimi jak Robert Lewandowski w Barcelonie i Álvaro Morata w reprezentacji, Lamine wyraził szacunek dla obu za ich doświadczenie: "Z Lewandowskim również dużo rozmawiam, i to po hiszpańsku. Czuję się bardzo komfortowo i swobodnie zarówno z Lewandowskim, jak i Moratą, chociaż są różnymi napastnikami".
Zapytany o zawodnika, którego pozyskałby, gdyby miał klub, Lamine podał nazwisko gracza Athleticu: "Zakontraktowałbym Nico Williamsa". Następnie padło pytanie o możliwość gry z Nico w Barcelonie, a Lamine wyraził się jasno: "Mam nadzieję, że będę mógł dzielić z nim szatnię", powiedział, choć szybko wyjaśnił, że "to Nico powinien o tym zdecydować".
Mimo gry na EURO Lamine nie zapomina o szkolnych obowiązkach. "Ponieważ na zgrupowaniu jest dużo wolnego czasu, biorę Ipada i zaczynam odrabiać lekcje, dopóki Nico lub Fermín nie zadzwonią do mnie, żebym poszedł z nimi pograć", wyjaśnił. "Najgorzej mi idzie z historii i matematyki", przyznał.
