Barça jest w trakcie procesu poszukiwania pieniędzy, które pozwolą jej powrócić do zasady 1:1 w La Lidze. W związku z tym nie może podpisywać kontraktów ani aktywować transferów, które nie są priorytetem. Tak jest w przypadku João Félixa, który jest obecnie w trudnej sytuacji, aby pozostać w klubie. Perspektywy mogą się zmienić, ponieważ jest to zawodnik lubiany przez dyrektora sportowego Deco i prezydenta Laportę. Jednak w tej chwili w pozostaniu gracza Atlético przeszkadza dwóch zawodników, a może przybyć trzeci.
Z jednej strony Raphinha jest zawodnikiem o dużym nazwisku na rynku, ale w tej chwili nadal nie chce opuścić Barçy. Brazylijczyk, z Lamine Yamalem i Ferranem na prawym skrzydle, mógłby być opcją na lewą stronę. Z drugiej strony, Ansu Fati również chce zostać po wypożyczeniu do Brighton i ma zaufanie ze strony obszaru sportowego, aby spróbować odzyskać najlepszą formę z nowym zespołem trenerów fizycznych podpisanych przez klub. Do tego dochodzi fakt, że FC Barcelona czyni ruchy w celu podpisania kontraktu z najwyższej klasy lewoskrzydłowym, z Nico Williamsem i Luisem Díazem jako najpoważniejszymi kandydatami na liście Deco.
W tym kontekście nie ma teraz miejsca dla João Félixa, chociaż biorąc pod uwagę burzliwy rynek Barçy, Jorge Mendesa jako agenta i Simeone przeciwko jego powrotowi, niczego nie można wykluczyć. W zeszłym sezonie podpisał kontrakt ostatniego dnia okienka.