Clément Lenglet powrócił do Barçy po wypożyczeniu do Aston Villi. Francuski środkowy obrońca był w Ciutat Esportiva z resztą kolegów z drużyny, ale już wie, że nie ma szans na pozostanie w Blaugranie. Zawodnik zna z pierwszej ręki zamiary Hansiego Flicka, więc w najbliższych dniach będzie musiał szukać nowego klubu. Duma Katalonii wolałaby nawet, aby nie udawał się na tournée po Stanach Zjednoczonych, chociaż nie zabroni mu tego, jeśli nie poczyni postępów z klubem, do którego chciałby odejść.
Barça stara się dojść do porozumienia z Francuzem i rozważała nawet zwrócenie mu karty zawodnika, jeśli zrzeknie się pensji, ale w ten sposób nie dojdzie do porozumienia. Kluby z Arabii Saudyjskiej pytały o niego, jednak Lenglet odmówił odejścia i wszystko zależy od nowego wypożyczenia. We Włoszech kilka drużyn wykazało nim zainteresowanie - Bologna, Napoli i Inter - ale na razie nie ma nic pewnego.
Barça Flicka rozpoczyna z wieloma nieobecnymi na pozycji środkowego obrońcy, a to może oznaczać, że nawet Lenglet będzie miał minuty podczas presezonu, aby pokazać się przed rynkiem. Cubarsí i Eric García biorą udział w Igrzyskach Olimpijskich, Christensen i Koundé są na Euro, a Araujo doznał kontuzji na Copa América. Mika Faye jest do dyspozycji niemieckiego trenera, podobnie jak Íñigo Martínez.