Szpital Barçy znów jest pełny w środku presezonu. Po tym, jak Gavi, Balde, de Jong, Pedri i Araujo zostali już "przyjęci", ostatnim poszkodowanym jest Pablo Torre. Pomocnik w czasie treningu złamał piątą kość śródręcza w lewej dłoni. Klub poinformował również, że w ciągu najbliższych kilku dni przejdzie on zabieg chirurgiczny, który przeprowadzi doktor Xavi Mir, a po zakończeniu operacji wydany zostanie komunikat medyczny.
W oświadczeniu nie podano jednak przybliżonej długości nieobecności, ale Pedro Luis Ripoll, wybitna postać w chirurgii traumatologicznej, wyjaśnił, że może potrwać "najwyżej miesiąc". "Po operacji, która nie jest inwazyjna i po czterech lub pięciu dniach będzie mógł trenować indywidualnie", powiedział specjalista z Murcji z kliniki Ripoll y de Prado, która jest bardzo ceniona przez FIFA.
Pablo Torre wykorzystuje okres presezonu, by przekonać Hansiego Flicka, że należy mu się miejsce w składzie i pracuje na pełnych obrotach, by zdążyć na rozpoczęcie oficjalnych rozgrywek przeciwko Valencii 17 sierpnia.