Kontuzja Ronalda Araujo i prawie pewna czteromiesięczna przerwa Urugwajczyka z powodu operacji ścięgna uda otwiera FC Barcelonie drzwi do podpisania kontraktu z nowym zawodnikiem. I to za pomocą tego samego narzędzia, które La Liga dopuszcza w przypadku długoterminowych kontuzji i które Blaugrana już wykorzystała w przypadku poważnej kontuzji Gaviego, która pozwoliła na sprowadzenie Vitora Roque.
Podobnie jak w przypadku Gaviego, Barcelona mogłaby wykorzystać 80% pensji Araujo.
Barcelona musi przedstawić kontuzję Araujo i czas jej trwania przed Komisją Medyczną La Ligi. Mogłoby to otworzyć drzwi dla Iñigo Martíneza, który podpisał kontrakt zeszłego lata i nie jest obecnie zarejestrowany jako zawodnik Barçy na następny sezon. Ponadto Barcelona nie musiałaby wyrejestrowywać Urugwajczyka, jeśli nie wykorzystałaby wszystkich 25 miejsc dla członków pierwszej drużyny. W rzeczywistości Gavi pozostał zarejestrowany pomimo przybycia Vitora Roque.