Podpisanie kontraktu z Dembéle było jedną z najbardziej kontrowersyjnych operacji pod wodzą Josepa Marii Bartomeu. Odejście Neymara Juniora do PSG oznaczało, że trzeba było podjąć wysiłek, aby sprowadzić innego zawodnika, chociaż czas Francuza w Barcelonie był naznaczony niekonsekwencją.
Koszt transferu zawsze był dla niego dużym obciążeniem. Barca wyłożyła 105 milionów stałych, plus dodatkowe bonusy, które ostatecznie zostały spełnione.
Według informacji niemieckiej gazety Bild, podanej dalej przez Fabrizio Romano, Barça zapłaciła już wszystkie premie, a transakcja została ostatecznie zamknięta za 148 milionów euro. Przed pandemią była to astronomiczna kwota, która mocno obciążyła klub.
Barça była w stanie zrekompensować część tej kwoty w zeszłym sezonie, kiedy zawodnik przeniósł się do PSG. Paryżanie zapłacili 50 milionów euro za gracza, którego bardzo lubił Xavi Hernández, ale trudno było go prowadzić ze względu na przeplatające się dobre występy ze słabymi.
W PSG wygrał Ligue 1 w pierwszym roku, ale ponownie poległ w Lidze Mistrzów, przegrywając z Borussią Dortmund w półfinale. Mimo tego udało mu się wyeliminować Barçę w ćwierćfinale i zdobyć przeciwko Katalończykom bramkę.