Ronald Araujo kontynuuje pracę nad powrotem do zdrowia. Urugwajczyk, który doznał kontuzji 7 lipca podczas Copa América z Urugwajem, chce jak najszybciej wrócić do gry i w ten piątek pojawił się już w Ciutat Esportiva, aby kontynuować leczenie. W ostatnich dniach urugwajski środkowy obrońca publikował na portalach społecznościowych zdjęcia dotyczące obecnego stanu jego kontuzji: jest bardzo zmotywowany i chętny do powrotu.
Ponadto zawodnik pracował z fizjoterapeutą i na odległość śledził obecną sytuację zespołu oraz cztery kolejne zwycięstwa drużyny Hansiego Flicka, nowego trenera, który czeka na niego z otwartymi ramionami.
Po zakończeniu tej pierwszej fazy rekonwalescencji Araujo jest już w Barcelonie. Lekarze klubowi ocenią, jak przebiega leczenie, a urugwajski środkowy obrońca rozpocznie pracę pod nadzorem klubowych lekarzy, aby wstępnie powrócić do gry w grudniu. Minie wtedy pięć miesięcy od operacji, którą przeszedł w Finlandii.
Operację w Finlandii przeprowadził 22 lipca dr Lasse Lampainen, który leczył już innych zawodników Barçy, takich jak Ousmane Dembélé i Sergi Roberto. Nie podano do wiadomości publicznej, jak długo potrwa jego przerwa w grze, ale tego typu kontuzje wymagają około czterech miesięcy na powrót na boisko.
Środkowy obrońca, który musiał opuścić boisko po pół godzinie gry w ćwierćfinale z Brazylią, udał się do Barcelony tydzień później, a testy medyczne potwierdziły kontuzję ścięgna w prawym udzie.
Araujo ma odegrać kluczową rolę, ponieważ idealnie pasuje do sposobu gry niemieckiego trenera. Za zgodą klubu Urugwajczyk udał się do Montevideo na pierwszą część rekonwalescencji po kontuzji, w towarzystwie rodziny.
Na razie kontynuuje pracę indywidualną i chce wrócić tak szybko, jak to możliwe. Na swoim Instagramie zostawił następującą wiadomość: „Twoją zaletą jest to, że nie ma nikogo takiego jak ty”. Chce się zrehabilitować po ostatnich wątpliwościach dotyczących jego występów i wrócić silniejszy niż kiedykolwiek. Ale będzie musiał poczekać.