Trzeba wziąć się do pracy, aby nadrobić stracony czas. Wojciech Szczęsny, już oficjalnie zawodnik FC Barcelony, zaczął przygotowywać się, aby jak najszybciej być dostępnym dla Hansiego Flicka. Polski bramkarz, który w środę podpisał kontrakt w biurach Spotify Camp Nou, chce wykorzystać te tygodnie (a zwłaszcza przerwę reprezentacyjną) na treningi i odzyskanie formy, którą stracił latem, kiedy teoretycznie zrobił ostateczny krok w kierunku przejścia na piłkarską emeryturę.
Jak dowiedział się Sport, bramkarz po raz pierwszy udał się na trening w czwartek rano w Ciutat Esportiva Joan Gamper. Był tam już w poniedziałek, kiedy wylądował z Malagi, aby przejść badania lekarskie, a wczoraj trenował na siłowni w siedzibie FC Barcelony.
Trenerzy przygotowania fizycznego będą mieli na niego oko i monitorowali jego codzienną pracę, a Polak będzie codziennie uczestniczył w zajęciach na boisku i odbędzie spersonalizowany minipresezon.
Flick dał odpocząć pierwszej drużynie w środę i czwartek. Zespół wróci do pracy w piątek (10:30, zajęcia za zamkniętymi drzwiami), aby przygotować się do niedzielnego starcia (16:15) z Alavés. Odbędą się tylko dwie sesje treningowe (w sobotę, z pierwszymi 15 minutami otwartymi dla mediów) przed wyjazdem do Vitorii (w sobotę po południu).
Szczęsny spotkał się wczoraj z niektórymi kontuzjowanymi graczami pierwszej drużyny, którzy codziennie poddawani są leczeniu i pracują nad powrotem na boisko.