Andreas Christensen musiał przerwać grę w sierpniu, aby zaradzić dyskomfortowi ścięgna Achillesa w lewej nodze. Zawodnik podjął wysiłek gry w zeszłym sezonie z bólem i wytrzymał dla dobra drużyny, gdy znalazła się bez defensywnego pomocnika i pomógł na nowej pozycji znalezionej dla niego przez Xaviego Hernándeza.
W tym sezonie rozegrał 26 minut w pierwszym meczu ligowym w Walencji, ale lekarze zalecili mu przerwę i wyłączne leczenie ścięgna Achillesa.
Przewidywano długą przerwę i z tego powodu klub poinformował o tym La Ligę, co zwolniło 80% jego pensji i pozwoliło zarejestrować Daniego Olmo do gry w trzecim meczu La Ligi na Vallecas.
Prezydent Joan Laporta stwierdził w czwartkowym wywiadzie dla Barça One, że przed końcem roku może zrównoważyć rachunki, aktywując pewną dźwignię finansową, aby móc działać zgodnie z zasadą 1:1. W ten sposób Dani Olmo mógłby zostać normalnie zarejestrowany, a opcja, że nie będzie mógł grać od 1 stycznia, kiedy otworzy się nowe okienko transferowe, zniknęłaby.
Olmo nie byłby już zależny od Christensena. Wiadomości dotyczące Duńczyka okazują się pozytywne. Leczenie przebiega prawidłowo, noga reaguje dobrze i zawodnik wkrótce może wrócić do składu.
To świetna wiadomość dla Hansiego Flicka, ponieważ zyskałby nowy cenny atut ze względu na wszechstronność Duńczyka, dzięki której może grać zarówno na środku linii obrony, jak i na pozycji defensywnego pomocnika. Frenkie de Jong również przystosowuje się do gry bardziej z tyłu, gdy będzie w 100% sprawny, ale z Christensenem mógłby grać dalej od bramki.
Flick odzyska kolejnego zawodnika. Dani Olmo, Fermín i Gavi są bliscy powrotu do składu, podczas gdy Araujo ma być gotowy do gry przed końcem roku.
Drużyna zwiększyłaby zatem głębię składu, aby stawić czoła drugiej części rozgrywek, kiedy stawką będą tytuły.