Hansi Flick pojawił się na konferencji prasowej przed sobotnim meczem z Realem Madryt na Santiago Bernabéu. Będzie to pierwsze oficjalne el Clásico dla niemieckiego.
Co oznacza dla Pana pierwszy Klasyk i jak się ma drużyna?
Szczerze mówiąc, nie myślę dziś zbyt wiele. Widzę, że z niecierpliwością czekamy na mecz. I ja też nie mogę się go doczekać. To będzie wspaniały mecz.
Czy ten mecz będzie próbą ognia waszego stylu gry?
Mamy swoje podejście i pomysły, mieliśmy je przeciwko Bayernowi i zdaliśmy sobie sprawę, że musimy się poprawić. W każdym meczu musimy dostosować się do następnego spotkania, a teraz musimy dostosować się do Realu. To tak jak w każdym meczu, teraz gramy przeciwko Realowi i wszyscy gracze są bardzo przygotowani, ale ufam moim zawodnikom, ponieważ radzą sobie świetnie. Po remisie golu na 1:1 z Bayernem poprawiliśmy się i to dobry znak, bo oznacza, że wierzymy w siebie. Z większym posiadaniem piłki i w atakach, z piłką i bez niej. Pokazaliśmy to i nadal będziemy to pokazywać.
Mieliście dzień odpoczynku mniej niż Real, czy to może mieć na was wpływ?
Nie zamierzamy niczego zmieniać, nie można już nic zmienić. Ostatecznie to Real i oni grali we wtorek, a my w środę, na koniec dnia to wszystko, każdy robi swoje. Nasi zawodnicy trenowali bardzo dobrze.
Czy może nam Pan wyjaśnić, jak trenujecie spalone?
Mamy wielu trenerów, którzy się temu przyglądają, ale to nasza filozofia, aby naciskać tak mocno, jak to możliwe z piłką i bez piłki, musimy być coraz bliżej bycia zwartą jednostką i nie zostawiać przestrzeni między liniami. To, co zrobiliśmy, jest świetne, zwłaszcza w drugiej połowie meczu z Bayernem. Nie jest łatwo trenować i będziemy musieli dostosować się i zrównoważyć obciążenia, aby sesje treningowe nie były tak trudne. Zawodnicy radzą sobie świetnie i dostosowali się do gry. Tak więc zmiany przynoszą efekty, wierzę w zespół i mamy wiele cech, które chcemy zobaczyć. Wszyscy grają na maksimum i wspierają się nawzajem. Kiedy jesteśmy zjednoczeni, to nasza największa siła.
Co taki zawodnik jak Fermín może zaoferować drużynie? Czy będzie starterem na Bernabéu?
Nie podjąłem jeszcze decyzji, czy zacznie, czy nie, ale wiesz, był zaangażowany w trzy gole. To jest dokładnie to, czego dla niego chcemy i pokazał to, jesteśmy bardzo szczęśliwi, że wrócił po kontuzji i że pokazał, że był bardzo dobrą formę.
Czy dał Pan jakieś specjalne rady Lamine Yamalowi przed meczem?
Zawsze rozmawiam z zawodnikami, jak zawsze mówię, że mamy bardzo dobrą drużynę i wyjątkowych graczy, takich jak Lamine, radzi sobie bardzo dobrze, ale potem widzisz Cubarsíego, co robi w wieku 17 lat, a on też jest bardzo dobry. Potrzebujemy wszystkich w szczytowej formie na jutro, to najważniejsze.
Gdzie Pau Cubarsí ma sufit? Kompany powiedział, że będzie jednym z najlepszych środkowych obrońców na świecie.
Wspaniale jest oglądać, jak gra. Wszystko zależy od niego, od tego, co robi, zawsze jest głodny poprawy i ciężko trenuje. Daje z siebie wszystko dla klubu i bez wątpienia jest na niezwykłej drodze. Wszyscy zawodnicy są na dobrej drodze.
Reale ma tę zaletę, że wygrywa nie grając dobrze. Czy to czyni ich bardziej niebezpiecznymi?
Tak, będą gotowi na el Clásico, podobnie jak my.
Real Madrid TV ponownie nagrało film o arbitrze, co Pan o tym sądzi?
Nie wiedziałem o filmikach Real Madrid TV. Sędziowie mają bardzo ciężką pracę, a moim zadaniem jest przygotowanie zawodników. Mam duże doświadczenie i nigdy nie miałem żadnych problemów z sędziami. Powiedziałem drużynie na początku sezonu, że należy skupić się na wynikach, a nie na sędziach. Nie możemy zajmować się tymi rzeczami, ale pełną energią i koncentracją na naszych wynikach.
Gdzie Lamine Yamal może się poprawić?
Szczególnie w meczu z Bayernem chciał zrobić jedną rzecz, miał kilka rzeczy do zrobienia, a najważniejszą było naciskanie Daviesa z ostatniej linii do środka pola, ponieważ kiedy zaczął atakować, wiemy, jak ważny jest i widzieliśmy to przy pierwszej bramce, jak to działało. Jest fantastycznym graczem, z piłką można było to zobaczyć przeciwko Bayernowi. To zaszczyt, co zrobił Lamine, a dla nas ważne jest, co może poprawić w obronie. Radzi sobie bardzo dobrze.
Czy wie Pan, że na Bernabéu dzieją się niewyobrażalne rzeczy?
Naprawdę? Opowiadaj. Sędziowanie? Udzieliłem już wcześniej odpowiedzi na temat sędziów. Byłem już na Bernabéu i nawet grałem tam z Bayernem Monachium dawno temu. Nic się nie stało.
Jest Pan zasypywany pochwałami.
Miło jest być chwalonym, ale wiem, na czym polega moja praca, a moją pracą są wyniki. Kiedy wygrywamy, to dobrze, kiedy nie, to źle. Skupiamy się na tym, jak chcemy grać. Tutaj w klubie i w Barcelonie jest duża zmiana i można to poczuć, więź jest godna podziwu, atmosfera w ostatnią środę była fantastyczna. Dlatego gramy w piłkę i dajemy z siebie wszystko, aby wygrać. To nasza praca i wszyscy, kiedy grasz, robisz to dla nich, dla fanów, gra w Klasyku jest tym, czego chcesz najbardziej. W Niemczech są Klasyki, ale to nie to samo, Barça-Real to el Clásico pisane wielkimi literami.