W czwartek rano agent Pedriego, Héctor Peris, odwiedził Ciutat Esportiva Joan Gamper, natomiast wieczorem przyszła kolej na Jorge Mendesa, agenta między innymi Lamine Yamala, Balde czy Ansu Fatiego.
Portugalski super agent, według Jijantes, przybył do Barcelony prywatnym lotem z Las Vegas w południe, a wieczorem skorzystał z okazji, aby zjeść kolację ze swoim zespołem agencyjnym oraz z prezydentem FC Barcelony Joanem Laportą i dyrektorem ds. piłki nożnej Deco.
Chociaż powód spotkania nie został ujawniony, na stole jest ewentualne przedłużenie kontraktu Lamine Yamala, ponieważ Barça nie zamknęła się na dostosowanie kontraktu młodego napastnika do jego obecnej sytuacji rynkowej. Wychowanek podpisał w zeszłym sezonie kontrakt do 2030 roku, ale było to przed jego międzynarodowym przełomem.
Ponadto Mendes prowadzi innych zawodników z drużyny Barçy. Alejandro Balde, Ansu Fatiego lub zawodników młodzieżowych, takich jak Guille Fernándeza lub Pedro Fernándeza, lepiej znanego jako "Dro".
Poza Barçą, portfolio piłkarzy Gestifute, agencji Jorge Mendesa, jest niewyczerpane. Wśród nich są nazwiska, które ostatnio były wymieniane w kontekście Barcelony, takie jak bramkarz Diogo Costa, którego lubi Deco.
Jak donosi MD, Barça przeszukuje rynek bramkarski, zwłaszcza po kontuzji ter Stegena. Teraz przybył Szczęsny, ale w przyszłości drzwi nie są zamknięte na włączenie innego bramkarza.