Jules Koundé zawsze był znany ze swojej szczerości podczas odpowiadania na pytania mediów. Francuz, który ugruntował swoją pozycję jako prawy obrońca w drużynie Barcelony Flicka i reprezentacji narodowej, wypowiedział się w programie The Bridge na Youtube. „Skłamałbym, gdybym powiedział, że kocham piłkę nożną tak bardzo jak kiedyś. Wcześniej to była moja kariera, teraz to moja praca”, wyznał zapytany o swoje plany na przyszłość.
„Kiedy zaczynałem, moje życie poza boiskiem było drugorzędne. Teraz jest to trudne, ponieważ mam tak wiele zainteresowań. Chcę, aby moja rodzina była bezpieczna. Chciałbym też pomagać innym”, powiedział zawodnik Barçy, który 12 listopada skończył 26 lat. Koundé zamknął drzwi do dalszego bycia związanym ze światem piłki nożnej jako trener, gdy zawiesi buty na kołku: „Widzę relację trener-piłkarz jako bardzo interesującą, ale nie widzę siebie jako trenera. To zbyt duży stres. Bycie trenerem jest bardzo skomplikowane".
Wśród innych kwestii Francuz podał również powody, dla których codziennie wkłada tyle wysiłku w swoją formę fizyczną. „Chcę zoptymalizować swoją wydajność. To potrzeba, którą tworzysz, a jeśli tego nie robisz, nie czujesz się dobrze. W końcu staje się to nawykiem i musisz go przestrzegać, ponieważ osiągasz wyniki”, powiedział Koundé, który rozumie, że osiągnął swój najlepszy poziom dzięki "nie wchodzeniu w mecze myśląc, że jest się zbyt dobry lub że będzie łatwo", ponieważ "będąc obrońcą tracisz pilnowanego gracza i w ciągu dziesięciu sekund kosztuje to twoją drużynę bramkę".
Wreszcie, zawodnik Barçy umniejszył znaczenie zewnętrznej krytyki: „Sam jestem tym, który najlepiej wie, co jestem w stanie zrobić na boisku”. „Czasami ludzie nie rozumieją, że mamy własne kryteria i cele. W moim przypadku, kiedy gram jako boczny obrońca, jestem oceniany za rzeczy, które nie są moimi mocnymi stronami. Rozumiem, że zmieniłem pozycję, a to wymaga innych rzeczy. Pracuję nad tym”, zakończył.
Relatywizacja swojej pracy, skupienie się na aspekcie fizycznym, akceptacja (i próba poprawy jako prawy obrońca) oraz samokrytyka pomogły Koundé osiągnąć najlepsze wyniki zarówno w Barcelonie, jak i we Francji. Rezultat był natychmiastowy: jest już pewniakiem dla Hansiego Flicka i Didiera Deschampsa.