Super mistrzowie
FC Barcelona wygrała 2-5 z Realem Madryt w finale Superpucharu Hiszpanii.
Flick wystawił: Szczęsnego, Balde, Iñigo Martíneza, Cubarsíego, Koundé, Pedriego, Casadó, Gaviego, Raphinhę, Lewandowskiego oraz Lamine Yamala. Mimo że w pierwszych minutach okazje mieli Lamine Yamal czy Raphinha, to Real wyszedł na prowadzenie. Mbappé wykorzystał kontrę i pokonał Szczęsnego. Barcelona mogła szybko odpowiedzieć jednak po podaniu Balde Raphinha uderzał niecelnie. Po trochę ponad 20 minutach był remis. Koundé podał do Lewandowskiego, a ten z pierwszej piłki wypuścił Lamine Yamala. 17-latek wbiegł w pole karne i uderzył przy słupku. Po chwili głową uderzał Tchouameni, ale dobrze zachował się Szczęsny. Po niecałych 30 minutach gry o zmianę poprosił Iñigo, a zastąpił go Ronald Araujo. W polu karnym faulowany był Gavi, sędzia po konsultacji z VAR przyznał Barcelonie rzut karny, a jedenastkę wykorzystał Lewandowski. Niedługo później świetnym dośrodkowaniem z daleka popisał się Koundé, a głową do siatki trafił Raphinha. W doliczonym czasie wynik podwyższył Balde. Lamine Yamal przejął piłkę i wyszedł z kontrą, podał do Raphinhi, a ten oddał piłkę obrońcy, który pokonał Courtois.
Na drugą połowę Barcelona wyszła w takim samym składzie. W pierwszych minutach w słupek trafił Rodrygo, a już po chwili swoją drugą bramkę zdobył Raphinha. Wypuszczającym podaniem popisał się Casadó, a Brazylijczyk uderzył na dalszy słupek. Po 10 minutach od wznowienia gry Szczęsny sfaulował wychodzącego Mbappé, za co otrzymał czerwoną kartkę. Flick wpuścił więc Iñakiego Peñę za Gaviego, a także Daniego Olmo za Lamine Yamala. Z rzutu wolnego trafił Rodrygo. Barcelona grała nerwowo, a Real próbował wykorzystać brak jednego przeciwnika. Na ostatnie 10 minut za Raphinhę wszedł Ferran Torres. Niecelnie uderzali Asencio, Bellingham czy Valverde, strzał Rüdigera obronił Peña. Szansę miał Lewandowski, ale źle skontrolował piłkę, a w ostatnich sekundach uderzał jeszcze Mbappé, jednak świetnie interweniował Peña.
Barcelona wysoko pokonuje Real i zdobywa Superpuchar Hiszpanii. Duma Katalonii szybko otrząsnęła się po straconej bramce i z wysoką przewagą schodziła na przerwę. Później jednak czerwona kartka Szczęsnego wprowadziła trochę nerwowości, na dodatek Real zdołał zdobyć bramkę, ale podopieczni Flicka nie stracili koncentracji i mogą teraz świętować pierwszy tytuł w tym sezonie. Kolejny mecz Barcelona rozegra w środę o 21. Na Montjuïc zmierzy się z Betisem w 1/8 finału Pucharu Króla.
Real Madryt - FC Barcelona 2-5
5' - 1-0 - Kylian Mbappé (a. Vinícius)
22' - 1-1 - Lamine Yamal (a. R. Lewndowski)
36' - 1-2 - Robert Lewandowski (k.)
39' - 1-3 - Raphinha (a. J. Koundé)
45+10' - 1-4 - Alejandro Balde (a. Raphinha)
48' - 1-5 - Raphinha (a. Casadó)
60' - 2-5 - Rodrygo