Manita i awans
FC Barcelona wygrała 5-1 na Montjuïc z Betisem w meczu 1/8 finału Pucharu Króla.
Flick wystawił: Peñę, Gerarda Martína, Cubarsíego, Araujo, Koundé, Pedriego, de Jonga, Gaviego, Raphinhę, Daniego Olmo oraz Lamine Yamala. Barça już w pierwszych minutach wyszła na prowadzenie. Pedri podał do Olmo, ten oddał piłkę Gaviemu, a Andaluzyjczyk trafił do siatki. Niedługo później uderzał Olmo, jednak Vieites zdołał obronić jego strzał. Były gracz Lipska w innej akcji trafił też w słupek. Po niecałych 30 minutach było 2-0: po podaniu Lamine Yamala z pierwszej piłki uderzał Koundé. Barcelona całkowicie dominowała, a Betis miał szansę dopiero w doliczonym czasie, jednak Peña obronił strzał Vitora Roque. Do siatki ponownie trafił Koundé, znów po podaniu Lamine Yamala, ale Francuz był na spalonym.
Na drugą połowę Barcelona wyszła takim samym składem. Po podaniu de Jonga do siatki trafił Lamine Yamal, jednak był na spalonym. Zaraz potem jednak piłka po uderzeniu 17-latka padła łupem Raphinhi, a ten umieścił ją w bramce. Na ostatnie 25 minut za Araujo i Raphinhę weszli Eric oraz Ferran, który kilka minut później po podaniu Olmo podwyższył wynik. Pedriego i Gaviego zastąpili Pau Víctor oraz Fermín. López asystował przy trafieniu Lamine Yamala, które tym razem zostało uznane. Zaraz potem 17-latek został zastąpiony przez Pablo Torre. W ostatnich minutach Koundé nadepnął w polu karnym Jesúsa Rodrígueza, a jedenastkę na bramkę zamienił Vitor Roque.
Barcelona pewnie pokonuje Betis i melduje się w ćwierćfinale Pucharu Króla. Zespół od początku dominował, grał pewnie i mógł zdobyć więcej bramek, a Flick dał odpocząć kilku zawodnikom. Kolejny mecz Duma Katalonii rozegra w sobotę o 21. Na wyjeździe zmierzy się z Getafe.
FC Barcelona - Real Betis 5-1
3' - 1-0 - Gavi (a. D. Olmo)
27' - 2-0 - Jules Koundé (a. Lamine Yamal)
58' - 3-0 - Raphinha
67' - 4-0 - Ferran Torres (a. D. Olmo)
75' - 5-0 - Lamine Yamal (a. F. López)
84' - 5-1 - Vitor Roque (k.)