Po dwóch miesiącach Pablo Torre znów poczuł się jak piłkarz. Kantabryjczyk wszedł na Estadi Olímpic Lluís Companys de Montjuïc po przerwie, aby zastąpić Frenkiego de Jonga w środku pola. Rozegrał całą drugą połowę i w rezultacie pozwolił Racingowi Santander na dodanie pierwszej zmiennej określonej w kontrakcie, który podpisał z Blaugraną latem 2022 roku.
Pablo Torre podpisał kontrakt za 5 milionów euro, ale dzięki zmiennym mógł wzrosnąć do 20. Napisano, że za każde 10 oficjalnych meczów z Barçą, w których rozegra minimum 45 minut, Racing zarobi 1 milion, z maksymalnym limitem 14 milionów. Oznacza to, że ta zmienna zostanie zakończona, gdy zawodnik osiągnie 140 oficjalnych meczów jako gracz Barçy. brakujący milion euro, który kantabryjski klub może zarobić, zostanie wypłacony, gdy Torre zadebiutuje w seniorskiej reprezentacji Hiszpanii.
Chociaż prawdą jest, że rozegrał już 26 meczów w koszulce Blaugrany, przeciwko Osasunie Torre osiągnął 10 meczów, w których jego udział liczył co najmniej 45 minut: jeden w Lidze Mistrzów (Viktoria Pilzno 78'), trzy w Copa (Intercity 60', Ceuta 45' i Barbastro 81') i sześć w La Lidze (Valladolid 63', Villarreal 59', Getafe 63', Osasuna 59', Las Palmas 45' i Osasuna 45').
Sześć z nich miało miejsce w bieżącym sezonie, podczas gdy pozostałe cztery w jego pierwszym roku w stolicy Katalonii, 2022/23, tuż przed odejściem na wypożyczenie do Girony. Wszystkie były mało wymagającymi meczami, takimi jak pierwsze rundy rozgrywek pucharowych lub mecz europejski bez żadnej stawki.
Rola Pablo Torre w Barcelonie Hansiego Flicka jest bardzo drugorzędna: ma przed sobą Daniego Olmo, Gaviego i Fermína w środku pola, na pozycji, na której minuty są bardzo drogie. W tym sezonie zaliczył 418 minut, będąc jednym z zawodników z najmniejszą liczbą minut (wyprzedza jedynie Héctora Forta, Pau Víctora, Marca Bernala, Ansu Fatiego i Christensena). Chociaż w tym krótkim czasie strzelił cztery gole i rozdał trzy asysty.
Z kontraktem jako Blaugrana do 30 czerwca 2026 roku, klub pracuje nad przedłużeniem jego umowy o kolejny rok, aby mógł odejść na wypożyczenie i pokazać swoje umiejętności. W przypadku, gdyby nie zaakceptował tego przedłużenia, Duma Katalonii zbadałyby sprzedaż tego lata. Próbowała to zrobić już w styczniu i pojawiły się oferty z Betisu, Celty i Valencii; ale Kantabryjczyk wybrał Barçę - przynajmniej do końca sezonu.