Przygotowania składu FC Barcelony do następnego sezonu już trwają. Klub Blaugrana, mimo że nie wie, w jakiej sytuacji finansowej znajdzie się po zakończeniu obecnego sezonu, ma kilka celów, aby wzmocnić drużynę, która na niecałe dwa miesiące przed końcem sezonu celuje w trzy możliwe tytuły: Puchar, Ligę i Ligę Mistrzów.
Jak podano w La Posesión, Nico Williams wciąż jest jednym z celów dyrekcji sportowej. Zajmuje on bardzo wysoką pozycję na liście kandydatów do wzmocnienia linii ataku. Pozycję „9” przez kolejny rok będzie zajmował Robert Lewandowski, a także Ferran Torres, który świetnie spisuje się jako środkowy napastnik.
Dlatego w Barcelonie szukają profilu, który może grać na lewym skrzydle. Nico Williams jest zawodnikiem, który cieszy się uznaniem Hansiego Flicka, a także przekonuje Joana Laportę z kilku powodów.
Jednym z nich są jego bliskie relacje z Lamine Yamalem i resztą zawodników Barçy, którzy są powoływani do reprezentacji Hiszpanii. Prezydent Barçy i inni członkowie komisji sportowej uważają, że jego występy w koszulce Blaugrany byłyby lepsze niż te, które pokazuje z Athletikiem.
Do tego stopnia, że FC Barcelona zamierza wznowić rozmowy z zawodnikiem w najbliższej przyszłości i ma nadzieję, że nie potrwa to tak długo, jak w poprzednim sezonie. W przypadku, gdy zobaczą, że sytuacja wymyka się spod kontroli z powodu braku finansowego fair-play i nie będą w stanie go pozyskać, poinformują go o tym z odpowiednim wyprzedzeniem.