Ansu Fati jest bliski podpisania kontraktu z Monaco. Zgodnie z doniesieniami Mundo Deportivo, rozmowy między FC Barceloną a klubem z Księstwa przebiegają pomyślnie, biorąc pod uwagę duże zainteresowanie na Stade Louis II pozyskaniem 22-letniego napastnika, który ma kontrakt z FC Barceloną do 2027 roku.
Ansu dobrze postrzega przybycie do Ligue 1, a Barça również jest temu bardzo przychylna, ponieważ jego wartość może wzrosnąć w drużynie, która zagra w Lidze Mistrzów po zajęciu trzeciego miejsca we Francji i której ofensywny styl pasuje do młodego gracza.
Według dziennikarza Fabrizio Romano, Barça i Monaco negocjują na bazie transferu poniżej 20 milionów euro, ale z ważną klauzulą odkupu, która dałaby znaczne korzyści katalońskiemu klubowi w przypadku, gdyby zawodnik znalazł swoją najlepszą wersję i przyciągnął zainteresowanie klubów o większym potencjale finansowym.
Hansi Flick, zapytany o przyszłość Ansu Fatiego w trakcie konferencji przed meczem Athletic-Barça, pozostawił otwartą furtkę do zmiany otoczenia i zdystansował się od ostatecznej decyzji. "To nie jest moja decyzja. Ma kontrakt i sam podejmie decyzję. Kiedy będzie chciał ze mną porozmawiać, porozmawiamy o tym, nie ma problemu", powiedział niemiecki trener, który w tym sezonie praktycznie nie liczył na napastnika w swoim składzie po tym, jak opuścił okres przedsezonowy z zapaleniem powięzi podeszwy.
Ansu jest 24. zawodnikiem w rankingu minut z 298 (233 w La Lidze, 37 w Lidze Mistrzów i 28 w Pucharze) z zaledwie trzema startami w 11 oficjalnych meczach, w których wystąpił. Nie ma na koncie ani jednego gola czy asysty.