W FC Barcelona mają jasność co do tego, że w przyszłym sezonie bramki będą bronić Joan García i Wojciech Szczesny, co oznacza, że najlepszym rozwiązaniem dla drużyny będzie odejście kapitana Marca-André ter Stegena, którego kontrakt obowiązuje do 2028 roku. Niemiecki bramkarz wyraził chęć pozostania w barwach Barçy podczas zgrupowania swojej reprezentacji, ale w najbliższych dniach może pojawić się atrakcyjna opcja, która pozwoli mu pozostać w elicie, co jest ważne z punktu widzenia jego udziału w Mistrzostwach Świata w 2026 roku.
Mows o AC Milanie, drużynie, która negocjuje transfer swojego bramkarza, Mike'a Maignana, do Chelsea. Jeśli jego odejście zostanie potwierdzone, włoski zespół będzie szukał godnego zastępcy dla francuskiego reprezentanta, a profil ter Stegena, doświadczonego i sprawdzonego w wielkiej drużynie, pasowałby do tego, czego mediolańczycy mogą szukać na rynku. Ponadto ter Stegen mógłby odgrywać ważną rolę w lidze na najwyższym poziomie, jaką jest Serie A, i nadal ubiegać się o status bramkarza numer jeden w swojej reprezentacji. Zawodnik z Mönchengladbach chce być podstawowym bramkarzem w swoim pierwszym dużym turnieju z Niemcami, a gra w Milanie byłaby dobrą okazją dla Juliana Nagelsmanna do sprawdzenia jego poziomu.
Kolejnym czynnikiem przemawiającym za opcją Milanu jest kwestia rodzinna. W Arabii Saudyjskiej kilkakrotnie próbowano go skusić, ale oprócz niskiego poziomu rywalizacji, ter Stegen byłby bliżej swoich dzieci, mieszkających w Barcelonie po niedawnym rozstaniu i mógłby często podróżować do stolicy Katalonii. Nie można zapominać, że Milan nie zagra w europejskich rozgrywkach w przyszłym sezonie po zajęciu ósmego miejsca w Serie A, więc Marc miałby również pewną elastyczność w kalendarzu.
Biorąc to wszystko pod uwagę, opcja Milanu byłaby atrakcyjna dla ter Stegena, który chciałby kontynuować karierę w Europie, ale najpierw musiałoby zostać potwierdzone odejście Maignana, a Niemiec musiałby zgodzić się na opuszczenie Barçy w obliczu jasnych planów Hansiego Flicka dotyczących bramki.