Barça miała już zapłacić klauzulę wykupu Joana Garcíi w wysokości 25 milionów euro. FC Barcelona sfinalizowała w ten sposób transfer, który był pewny od momentu, gdy piłkarz wyraził zgodę na przejście do klubu w zeszłym tygodniu. Była to tylko kwestia formalności, a wszystko potoczyło się szybko w piątek, jak potwierdziły źródła klubu MD. Oficjalne ogłoszenie nie powinno nastąpić zbyt szybko, chociaż klubowe źródła wskazują, że FC Barcelona zleciła wpłatę klauzuli zawodnika, ale teraz trzeba poczekać, aż dotrze ona do La Ligi i ostatecznie zatwierdzi ona transakcję. Te same źródła nie wykluczają, że ponieważ nastąpiło to w piątek, ostateczna zgoda La Ligi nadejdzie w poniedziałek lub wtorek.
Nastąpiła znacząca zmiana w stosunku do wstępnego porozumienia, które zostało osiągnięte kilka dni temu między stronami: pierwsze porozumienie między piłkarzem a klubem przewidywało kontrakt na pięć sezonów. Ostatecznie, zgodnie z informacjami podanymi przez MD, Joan García podpisze kontrakt z Blaugraną do 2031 roku, czyli na sześć sezonów.
Nowa umowa została zawarta w zeszłym tygodniu, kiedy to rozpoczęto przyspieszanie procedur formalizujących ją. Ze względów finansowych wydłużenie kontraktu było bardziej korzystne dla Barçy. W zamian klub poprawił warunki dotyczące ostatnich lat umowy.
Kolejne kroki zostaną podjęte, gdy bramkarz pożegna się ze swoim obecnym klubem, RCD Espanyolem, i oficjalnie podpisze kontrakt z FC Barceloną, co będzie miało charakter „kontrolowany”. Oznacza to, że komunikaty będą bardzo wyważone. Joan García chce pozostawić dobre wrażenie wśród swoich dotychczasowych kibiców, a następnie wyjechać na wakacje, aby odpocząć. Przedsezonowe przygotowania Barçy rozpoczną się oficjalnie 13 lipca.
W ten sposób Barça kładzie podwaliny pod swoje plany na sezon 2025/26. Wraz z podpisaniem kontraktu z bramkarzem Espanyolu klub wzmacnia pozycję, na której ter Stegen ma kontrakt do 2028 roku, a Szczęsny ma zapewnioną przedłużenie umowy o rok z opcją przedłużenia o kolejny. Klub zamierza zatrzymać bramkarza z Sallent i Polaka, choć wiadomo, że niemiecki bramkarz może skorzystać z trzyletniego kontraktu, który obowiązuje do 2028 roku.
W każdym razie zarządzanie bramką będzie należało do Hansiego Flicka, który będzie musiał jasno powiedzieć ter Stegenowi, na kogo stawia, w porozumieniu z obszarem sportowym kierowanym przez Deco. Jeśli Niemiec chce zbierać minuty w sezonie mistrzostw świata, a jego trener da mu jasno do zrozumienia, że na Spotify Camp Nou nie będzie to możliwe, będzie musiał poszukać miejsca, gdzie będzie mógł zapewnić sobie pozycję podstawowego bramkarza.